Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po porwaniu Mai - śledczy ze Szczecina i Maklemburgii łączą siły

Mariusz Parkitny
Helmut Trost, prokurator generalny Meklemburgii - Pomorza  (z lewej), Józef Skoczeń, prokurator apelacyjny w Szczecinie.
Helmut Trost, prokurator generalny Meklemburgii - Pomorza (z lewej), Józef Skoczeń, prokurator apelacyjny w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Prokuratorzy z naszego regionu i ich niemieccy odpowiednicy z Meklemburgii-Pomorza Przedniego zacieśniają współpracę. - Ona już układa się bardzo dobrze, a chcemy być jeszcze bardziej skuteczni w ściganiu transgranicznej przestępczości - mówił dzisiaj w Szczecinie Helmut Trost, prokurator generalny Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

Wraz ze swoimi podwładnymi przyjechał na zaproszenie prokuratora Józefa Skoczenia, szefa Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie. Okazją była konferencja "Międzynarodowe uprowadzenie dziecka", której pomysł zrodził się po porwaniu w kwietniu 10-letniej Mai z Wołczkowa. Podejrzany o kidnaping Adrian M. wywiózł ją do Niemiec. Został zatrzymany następnego dnia, a w szczecińskim areszcie znalazł się już osiem dni późnej.

- To był wzorcowy przykład naszej współpracy. W ciągu ośmiu dni załatwiliśmy wszystkie sprawy niezbędne do przekazania podejrzanego stronie polskiej . To naprawdę świetny wynik - mówił prok. Helmut Trost.

W środę policjanci i prokuratorzy z Niemiec i Szczecina analizowali dokładnie tamto zdarzenie. Chcą wyciągnąć wnioski i sprawdzić, co można usprawnić w kontaktach między sobą. Była okazja do bezpośrednich rozmów prokuratora Macieja Jóźwiaka, który prowadzi śledztwo w sprawie porwania Mai z prokuratorami, którzy zajmowali się sprawą po stronie niemieckiej. Chodzi głównie o pomoc prawną.

- Poprosiliśmy stronę niemiecką o dokumenty i dowody, które Niemcy zebrali w tej sprawie. Część z nich już otrzymaliśmy - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Mała Maja jest zdrowa. Podczas próby ucieczki złamała nogę. Adrian M. co najmniej do lipca pozostanie w areszcie. Nasza prokuratura czeka na wieści z Wielkiej Brytanii dotyczące leczenia podejrzanego i jego sprawy porwania innej dziewczynki.

Czas oszustów internetowych

Zdaniem prokuratora Józefa Skoczenia kolejnym wyzwaniem dla polskich i niemieckich śledczych będą przestępstwa internetowe, głównie oszustwa.

- Chodzi o sytuacje, gdy sprawca jest w jednym kraju, a pokrzywdzony w drugim. We wrześniu chcemy mieć już gotowy plan działań w takich sprawach - tłumaczy.
Teraz współpraca organów ścigania obu państw dotyczy m.in. transgranicznego przemieszczania odpadów, pościgu, przemytu narkotyków, kradzieży. Tu procedury są już wypracowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński