Wczoraj rozmawialiśmy w Sejmie z posłem Michałem Jachem, wiceprzewodniczącym Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego. Poinformował nas o działaniach naszych parlamentarzystów w Sejmie w sprawie S6.

- Przewodniczący klubu, pan poseł Arkadiusz Litwiński próbuje umówić zespół, bądź chociaż prezydium z ministrem Sławomirem Nowakiem - powiedział. - Będziemy chcieli spotkać się z nim tu, w Warszawie i porozmawiać na temat S6.

Tyle wiadomości ze stolicy. A co na miejscu? Prezydent Szczecina nie chce, wzorem prezydentów Słupska i Koszalina, wnosić na radę miasta projektu uchwały poparcia dla S6, co tłumaczy potrzebą znalezienia pienię-dzy na drogowe obejście Szczecina, które "w sposób naturalny będzie łączyć się z krajową szóstką". Problem w tym, że żadne miasto w Polsce nie posiada jeszcze pełnego ringu (jaki ma np. Berlin), a tym samym drogowe obejście Szczecina z pewnością nie znajdzie się wśród priorytetowych inwestycji budżetu państwa. Nawet gdyby minister transportu Sławomir Nowak znalazł fundusze na obejścia jakiś miast, to - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - przeznaczy je na ważniejsze dla kraju, jak Warszawa, Kraków, Wrocław czy Gdańsk.

Akcja na Facebooku
Jeśli uważasz, że droga S6 Szczecin - Koszalin - Słupsk - Gdańsk powinna powstać jak najszybciej, kliknij i napisz

Nie rezygnują za to z uchwalenia poparcia dla S6 kluby, które współrządzą Szczecinem, czyli PiS i SLD.

- Przygotowujemy taką uchwałę i chcielibyśmy ją wnieść na najbliższe posiedzenie rady miasta - mówi Marek Duklanowski, radny PiS w radzie miasta. - Jest przychylność klubu, jako że sprawa jest istotna z punktu widzenia interesów regionu i jego stolicy, Szczecina.

Również radni sejmiku województwa nie pozostają bierni. Chęć zwołania w tej sprawie nadzwyczajnego zebrania sejmiku wyrazili już radni PiS i SLD.

- Zarząd nie zwołał sesji nadzwyczajnej, jak proponowaliśmy, ale odbędzie się zwykła już 14 maja - mówi Dariusz Wieczorek, szef klubu radnych SLD. - Nie przygotował też żadnej propozycji w sprawie S6 na tę sesję. Wobec tego my złożymy projekt stosownej uchwały i mam nadzieję, że znajdzie ona poparcie wszystkich klubów. Teraz bardzo potrzebne jest nam wspólne stanowisko w tej sprawie, jako że droga S6 ma istotne znaczenie dla całej północnej Polski.

- Taka tranzytowa droga ze wschodu na zachód i odwrotnie zdecydowanie wpływa na rozwój gospodarczy regionów, przez który przebiega - mówi Bogusław Liberadzki, były minister transportu, dziś europoseł. - A także, o czym nie wolno zapominać, na dynamiczny rozwój turystyki.

Nasz komentarz

U nas warto budować

Marek Rudnicki

Musimy walczyć o S6, bo inne regiony nie zasypują gruszek w popiele. Ostatnio podpisano umowę na południową wylotówkę z Kielc. Inwestycja będzie kosztowała 74 mln zł, budowa potrwa dwa lata, a prace ruszą po 25 maja. Jest też już podpisana umowa na dokończenie A4 między Tarnowem i Dębicą o długości 35 km, które mają być gotowe w ciągu 1,5 roku. Ta inwestycja pochłonie już znacznie więcej, bo 981,5 mln zł.

Trzeba więc lobbować, aby inni nie "wyszarpnęli" ministerstwu funduszy z kieszeni. I posługiwać się istotnym argumentem - wszystkie inwestycje drogowe, prowadzone w zachodniopomorskim zostały oddane w terminie, czego nie można powiedzieć o inwestycjach w Polsce.

Tam cały czas są problemy. Aby daleko od stolicy nie patrzeć, aktualnie w tyle są z budową łącznika z autostradą A2 z Konotopy do wylotu na Górę Kalwarię, który miał być gotowy już na Euro 2012. Wspomniałem o Kielcach, to warto przypomnieć, że Mostostal Warszawa nie skończy w maju obwodnicy Kielc na trasie S7 za 873 mln zł. Inni nie mają lepiej. Widmo utraty unijnej dotacji wisi też nad trasą S8. U nas oddawano trasy w terminie, a nawet przed. Panie ministrze - warto inwestować w region, gdzie szanuje się pracę i państwowe pieniądze.

Akcja Głosu. Chcemy drogi S6:

**Nową S6 pojedziemy szybciej, niż się nam wydaje
Chcemy drogi S6! Wiceministr środowiska: "Nikt nie skreślił tej inwestycji"

**