- Będziemy blokować zjazd z Trasy Zamkowej — mówi Stanisław Barna, jeden z organizatorów protestu rolników z zachodniopomorskiego. - Nikt się do nas nie odzywa. Nikt z nami nie chce rozmawiać. A problem w końcu narasta. Mieliśmy sygnały, że tego zboża z Ukrainy przez granicę dociera do Polski teraz jeszcze więcej.
Rolnicy z zachodniopomorskiego przyjechali do Szczecina 23 marca. Rozpoczęli protest, bo nie zgadzają się na coraz niższe ceny skupu upraw rolnych.
- Te ceny są dla nas katastrofą — mówią. - Nie pokrywają nawet naszych kosztów. Nie damy rady wyżyć. Tak być nie może! Ich zdaniem to przede wszystkim dlatego, że na rynek polski, w sposób niekontrolowany, docierają uprawy rolne z Ukrainy.
- Tak nie miało być! - mówił Edward Kosmal, zastępca przewodniczącego Zachodniopomorskiej Rady Wojewódzkiej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność", jeden z organizatorów protestu rolników. - Ilość tego zboża jest ogromna, a jakość wątpliwa. Trafia to na polski rynek, a tymczasem polskie zboża zalegają w magazynach. Miało być inaczej. Nie mamy nic przeciwko pomaganiu Ukrainie teraz w czasie wojny, ale miał być specjalny korytarz przez Polskę. Te płody rolne miały trafiać dalej do Unii i do Afryki. Jest inaczej, a cierpimy na tym my, polscy rolnicy.
"Przepraszamy mieszkańców"
- Nie mamy wyjścia — mówi Stanisław Barna. - Nadal, choć wielokrotnie apelowaliśmy do rządu, nikt z nami nie chce rozmawiać. Musimy zaostrzać nasz protest. Za tę blokadę serdecznie szczecinian przepraszamy, ale przecież występujemy także w ich imieniu. Bo my się nie zgadzamy na takie wysokie ceny w sklepach — tłumaczy i opowiada, że rolnicy w skupie za kilogram ziemniaków otrzymują zaledwie 30 groszy, a w sklepach ten kilogram kosztuje od 2,80 do nawet 5 zł.
W środę między godziną 11 a godziną 16 ciągnikami zablokują wjazd do Szczecina na Trasie Zamkowej w okolicach placu Solidarności.
- Ma być drożny tylko jeden pas ruchu — zapowiadają. - Ale ruch będzie na pewno utrudniony. Kierowców i szczecinian za to przepraszamy.
Od czwartku natomiast planują zawieszenie protestu.
- Ale nie zwijamy się — mówią organizatorzy. - Robimy taką przerwę w związku ze świętami. Bo to bardzo ważne, katolickie święta. Wracamy na protest po tygodniu. Już w kolejny czwartek 13 kwietnia ponownie będzie nas dużo na Wałach Chrobrego. Nie chcemy tego, nie chcemy tych manifestacji, ale cóż, nie mamy wyjścia. Sami wolelibyśmy spokojnie usiąść przy wielkanocnym stole, a tak na Wałach Chrobrego w Szczecinie będziemy pełnić przez tydzień świąteczne dyżury.
Protest rolników w Szczecinie w środę, 5 kwietnia
Protest rolników przy Wałach Chrobrego w Szczecinie to zgłoszone odpowiednim organom zgromadzenie. Dodatkowo rolnicy w odpowiednich dokumentach zaznaczyli, że oprócz protestu i przejazdów ulicami miasta, planują na 5 kwietnia blokadę drogi.
Od godziny 11 do godziny 16 przejazdy ciągników będą odbywały się inną trasą: ulicami Szczerbcowa – Starzyńskiego – pl. Św. Piotra i Pawła – pl. Żołnierza Polskiego – Jana Matejki – Zygmunta Starego – Starzyńskiego – Szczerbcowa.
- Na czas przejazdu zgromadzenia nastąpi czasowe dynamiczne wyłączenie z ruchu w/w ulic — informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZDiTM. - Wstrzymanie i wznowienie ruchu komunikacji miejskiej odbędzie się na polecenie służb nadzoru ruchu ZDiTM.
Jak twierdzą organizatorzy protestu w Szczecinie, na tydzień po świętach planują rozmowy w sprawie portu i magazynów w Świnoujściu, a także chcą rozmawiać na temat cen nawozów między innymi z Grupą Azoty Police.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?