Szczecinianie znów uśmiechają się z witryny najstarszego zakładu fotograficznego w mieście

Zaprezentowane zdjęcia to efekt niemal dwóch miesięcy pracy Olgi Iwanow, wnuczki Konrada Salomona, założyciela studia fotograficznego.

- Wiele osób wciąż przychodzi do nas i wspomina, jak kiedyś stawali przed naszymi oknami i szukali na wystawianych zdjęciach siebie albo swoich znajomych - przyznaje pomysłodawczyni. - Pomyślałam, że czas przywrócić tę tradycję.

I tak od połowy kwietnia do końca maja każdy mógł odwiedzić zakład, by bezpłatnie wykonać portret, który zasili wystawę. - Prezentacja naszego projektu będzie świetną okazją do przypomnienia sobie tradycji fotograficznych, ale też integracji i poznania się - mówi Olga.

W wernisażu wzięły udział osoby widoczne na portretach w nowej witrynie, ale też wieloletni przyjaciele zakładu Minifot, media, influencerzy i osoby, które po prostu zaintrygowało zamieszanie widoczne z ulicy. Nie brakowało ciepłych słów zachwytu i gratualcji pomysłu.

Najstarszy zakład fotograficzny w Szczecinie

Już od 50 lat szczecinianie mogą korzystać z usług zakładu fotograficznego Minifot. Rodzinny biznes angażuje już trzecie pokolenie. Założycielem punktu był znany w całym Szczecinie fotograf Konrad Salamon.

Zakład początkowo funkcjonował w ramach Spółdzielni Fotograficznej „Foto-Studio”. Zakład znajduje się przy alei Wojska Polskiego, a jego ozdobą jest charakterystyczne logo z lat 70. Aktualnie, po modernizacji i poszerzeniu oferty, zakład jest prowadzony przez córkę i wnuczkę założyciela: Marzennę Salamon i Olgę Iwanow.

Rodzinna tradycja i tożsamość miasta

Niewiele firm w Szczecinie działa tak długo. Niedawno obchodzony jubileusz był okazją do podsumowań. - Jeśli chodzi o znane osoby, to ostatnio był u nas prezydent naszego miasta Piotr Krzystek - zdradziła nam wtedy Marzena Salamon. - Odwiedził nas z okazji 50- lecia i zrobił sobie zdjęcie. Natomiast zdarzyło nam się fotografować Radosława Majdana, a nawet Danutę Stenkę.

A jak dziś wygląda zapotrzebowanie na usługi zakładów fotograficznych? - Trudno to określić - odpowiedziała nam Olga Iwanow. - W ciągu tych ostatnich 20 lat, postęp technologiczny zaserwował nam możliwość robienia zdjęć w dowolnym momencie i miejscu, a każdy ma swoje małe studio fotograficzne pod ręką w telefonie. Jednak równocześnie narodziła się bardzo duża potrzeba profesjonalnych usług foto. Firmy mocno przykładają uwagę do prowadzenia swoich social mediów, które bez relacji zdjęciowych byłyby puste i wybrakowane. Teraz relacjonowanie wydarzeń firmowych na portalach typu Instagram czy Linkedin jest bardzo ważne. Obok tego wszystkiego rozwój internetu zaserwował nam możliwość robienia zakupów bez wychodzenia z domu. Wszelkie sklepy internetowe czy restauracje, posiadające swoje wirtualne menu i oferty potrzebują dobrych jakościowo zdjęć. Oczywiście profesjonalne zdjęcia na prywatny użytek również cieszą się popularnością.