Szczecinek. Ekstremalne łowienie w Trzesiecku. Wędkarze walczyli z pogodą

"Głos Szczeciński" jest patronem medialnym tego największego zachodniopomorskiego wydarzenia wędkarskiego w tym roku.

To pierwsza taka impreza w Polsce. Wszystko dzięki porozumieniu wędkarzy z Pojezierza Drawskiego - Czaplinka, Szczecinka i Bornego Sulinowa. - Zazdroszczę wam takiej inicjatywy - mówi "Głosowi" Karol Zacharczyk, dziennikarz "Wiadomości Wędkarskich".

Do Szczecinka zjechali wędkarze z całego Pomorza Zachodniego. Z ekstremalnymi warunkami pogodowymi - zacinającym deszczem i wysoką fala zmierzyli się m.in. Adam Piesiakowski i Andrzej Laszuk z Łobza, Andrzej Stradomski, Waldemar Demczuk i Robert Kasa ze Stargardu czy Piotr Szatkowski z Międzyzdrojów, łowca szczupaka o długości 55 cm. Zębacz dał wędkarzowi znad morza trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. - Miałem na kiju jeszcze większą sztukę, ale szczupak mnie przechytrzył - mówi pan Piotr.

Zawody wygrał Mirosław Ścibisz z Człuchowa, łowca szczupaka o długości 76 cm. Ósme miejsce w klasyfikacji generalnej wywalczył Andrzej Stradomski, zwycięzca "Poligonu Wędkarskiego 2007" w Bornem Sulinowie. Warto zaznaczyć, że zawody odbywały się na tzw. "żywej rybie", czyli metodą "złów i wypuść".

Następne zawody - "I Festiwal Wędkarski" - odbędą się w lipcu w Czaplinku. Turniej zakończy "VI Poligon Wędkarski" we wrześniu w Bornem Sulinowie. - Zwycięzca cyklu otrzyma tytuł "Wielkiego Mistrza Zakonu Spinningowego". Buławę będzie dzierżył przez rok - mówi Marek Andreasik, sędzia główny wędkarskiego trójboju.