Nadal wciąż wygrywa w Madrycie, ale stawia znak zapytania odnośnie występu na Roland Garros

Podczas gdy Nadal zawodził fizycznie w Barcelonie, wyglądał znacznie lepiej przez całe spotkanie, co jest pozytywnym znakiem, biorąc pod uwagę jego ostatnie problemy. Przed turniejem miał wątpliwości, czy będzie wystarczająco sprawny, aby zagrać w Roland Garros, imprezie, którą wygrał w przeszłości 14 razy, a która rozpocznie się za niecały miesiąc.

Pomimo zachęcającego występu w Madrycie, ujawnił w rozmowie z Tennis Channel, że nadal jest ostrożny w związku z jego potencjalnym pożegnaniem z paryskim turniejem.

Po prostu biorę dzień po dniu. Nie wiem, ile jeszcze turniejów będę mógł rozegrać. Cieszę się, że mogę spędzić tu jeszcze kilka dni, grając przed tą publicznością. Granie w domu jest czymś wyjątkowym, więc poświęcę chwilę i nacieszę się tym faktem. Możliwość spędzenia jeszcze jednego dnia w Madrycie jest dla mnie spełnieniem marzeń. W takim razie zobaczmy. Jeszcze jeden turniej, a potem się okaże, nie wiem jeszcze, czy tam zagram, czy nie. To proces, moje ciało da mi znać, jaka jest właściwa decyzja. Kiedy nadejdzie ten moment, prawdopodobnie będę wiedział, co robić. Dzisiaj jest tylko chwila, aby iść dalej i marzyć.

- Dzisiaj czułem się gotowy do walki, ale nie wiem, czy miałbym energię na grę jeszcze przez dwie godziny. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę być tutaj w Madrycie i grać przed tymi niesamowitymi ludźmi. To sprawia, że czuję się tak szczęśliwy.

Byłem w stanie utrzymać się mniej więcej dobrej dyspozycji i być w stanie rywalizować z tak świetnym graczem jak Alex. To wiele dla mnie znaczy. Cieszę się z faktu, że jestem w trzeciej rundzie i mam nadzieję, że będę gotowy na kolejny mecz. Dla mnie gra tutaj to coś wyjątkowego. Od pierwszego razu, kiedy wystąpiłem w tym mieście w 2003 roku, aż do dziś, wsparcia z trybun nie da się opisać słowami. Naprawdę sądzę, że nigdy nie będę miał szansy wystarczająco podziękować tym wszystkim ludziom za wszystko to, co sprawia, jak się czuję.