Spójnia Stargard nie miała lekko z Kotwicą Kołobrzeg. Kibice Spójni pokazali sektorówkę

W trzydziestej kolejce spotkań n zapleczu ekstraklasy doszło do derbów województwa zachodniopomorskiego. Spójnia Stargard podejmowała dzisiaj Kotwicę Kołobrzeg.

Po pierwszej kwarcie stargardzki zespół wygrywał trzynastoma punktami, a w drugiej kwarcie miał już nawet szesnaście punktów przewagi. Ale goście nie podłamali się tym i jeszcze w pierwszej połowie nie tylko odrobili straty punktowe, ale nawet schodzili na długą przerwę mając punkt przewagi.

W drugiej połowie lider ze Stargardu nie pozwolił rywalom na równą grę. Spójnia w trzeciej kwarcie znowu wyszła na prowadzenie i osiągnęła osiem punktów przewagi. W czwartej kwarcie ją powiększyła i wygrała 92:76.

Spójnia Stargard już teraz jest pewna zajęcia pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Są jeszcze wprawdzie cztery mecze, ale po dzisiejszej porażce Polonii 1962 Leszno w Astorii Bydgoszcz przewaga stargardzkiego zespołu wynosi pięć punktów i w czterech spotkaniach Polonia nie odrobi pięciu punktów, nawet jeśli Spójnia wszystkie mecze by przegrała.

W dzisiejszym spotkaniu w Stargardzie w Spójni dobre zawody rozegrał lan Czujkowski, który rzucił 20 punktów i miał pięć zbiórek. Także 20 pkt rzucił najlepszy strzelec stargardzkiego pierwszoligowca Hubert Pabian, który miał dziewięć zbiórek. Pięć asyst i sześć zbiórek zanotował Marcin Dymała, który rzucił 14 pkt.

Na dzisiejszym spotkaniu po raz pierwszy zaprezentowana została sektorówka. Flagę w barwach klubowych Spójni Stargard przygotowała grupa kibiców, która sfinansowała jej wykonanie. Sektorówkę kilkakrotnie zaprezentowano w czasie spotkani na głównej trybunie hali OSiR w Stargardzie.

Spójnia Stargard - Kotwica Kołobrzeg 92:76 (28:15, 13:27, 26:17, 25:17)

Spójnia: Czujkowski 20 (raz razy za 3 pkt), Pabian 20 (3), Dymła 14 (1), Bręk 12 (3), Raczyński 8 (1), Fraś 6, Koziorowicz 5 (1), Pytyś 4, Wilczek 3, Szymański.