Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalarnia w Szczecinie powstanie mimo protestów mieszkańców Wyspy Puckiej

Małgorzata Klimczak [email protected]
Mieszkańcy Międzyodrza i Wyspy Puckiej będą protestować przeciwko spalarni odpadów w ich dzielnicy dopóki miasto nie spełni ich postulatów.
Mieszkańcy Międzyodrza i Wyspy Puckiej będą protestować przeciwko spalarni odpadów w ich dzielnicy dopóki miasto nie spełni ich postulatów. Fot. Andrzej Szkocki
Spalarnia w Szczecinie: Prezydent podpisał porozumienie z organizacjami społecznymi w sprawie budowy spalarni odpadów. Przeciwko tej decyzji protestuje grupa mieszkańców Wyspy Puckiej.

Umowa społeczna to wynik dwuletnich negocjacji między przedstawicielami miasta, mieszkańcami dzielnicy Międzyodrze i Wyspa Pucka oraz szczecińskich ekologów. W jej efekcie miasto zobowiązuje się do wprowadzenia obowiązkowej segregacji odpadów u źródła i szeregu zadań inwestycyjnych oraz remontowych na rzecz mieszkańców Międzyodrza i Wyspy Puckiej. W zamian za to ekolodzy i mieszkańcy akceptują budowę spalarni.

W ostatniej chwili mieszkańcy zdecydowali się wycofać z negocjacji i nie złożyli podpisu pod umową, twierdząc, że miasto nie chce spełnić wszystkich postulatów. Kilkoro mieszkańców dzielnicy przyszło wczoraj do sali sesyjnej rady miasta z transparentami i głośno protestowało.

- Pokazaliście, że mieszkańcy są dla was nieważni - mówił Andrzej Kropopek, mieszkaniec Międzyodrza. - Poświęciliśmy mnóstwo wolnego czasu na rozmowy z wami, przekonywaliśmy innych, żeby przychodzili na spotkania, a wy nas zignorowaliście. Nie pójdziemy na żadne ustępstwa dopóki nasze życiowe sprawy nie zostaną załatwione.

Chodzi przede wszystkim o uwłaszczenie rolników z Wyspy Puckiej, którzy czekają na to od 60 lat oraz wysiedlenie mieszkańców ul. Pieszej i Gdańskiej z bloków komunalnych do mieszkań zastępczych, a także zlikwidowanie fabryki asfaltu przy ul. Pieszej.

- Od dwóch lat rozmawiamy i cały czas powtarzamy to samo - mówi Ilona Morawiec, wiceprzewodnicząca Rady Osiedla Międzyodrze-Wyspa Pucka. - To było dla nas najważniejsze, a miasto potraktowało tę sprawę jako mało istotny problem i nie ujęło tego w umowie.

Miasto tłumaczy, że te sprawy są rozpatrywane poza umową społeczną i problemy mieszkańców będą rozwiązywane w dalszym ciągu.

- Nie mogliśmy ująć kwestii mieszkań zamiennych przy ul. Pieszej i Gdańskiej w umowie, bo budowa spalarni nie oddziałuje bezpośrednio na ten teren - wyjaśnia Michał Przepiera, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. - Uwłaszczenie Wyspy Puckiej jest rozpatrywane w innym trybie i nie może być przedmiotem umowy społecznej, natomiast likwidacja fabryki asfaltu jest niemożliwa, bo miasto nie może ingerować w działalność firmy prowadzoną przez osoby trzecie. Natomiast, sprawdzamy, czy firma działa zgodnie z przepisami.

Ekolodzy za spalarnią w Szczecinie

Z podpisania umowy zadowoleni są natomiast szczecińscy ekolodzy.

- Gdyby miasto nie zmieniło koncepcji budowy spalarni, to też dzisiaj byśmy protestowali - mówi Artur Krzyżański, przewodniczący Szczecińskiej Zielonej Alternatywy. - Okazało się, że miasto posłuchało naszych argumentów i spalarnia po okresie przejściowym będzie spalała odpady po segregacji, a nie odpady zmieszane.

Spalarnia odpadów ma powstać na Ostrowie Grabowskim. Szczecin jako jedno z niewielu miast w Polsce złożył wniosek na dofinansowanie jej budowy. Obiekt ma powstać za pięć lat i będzie kosztował około 590 mln zł brutto.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński