Prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej miał być symbolem odbudowy przemysłu okrętowego w Szczecinie. W czerwcu 2017 roku premier Mateusz Morawiecki osobiście przybijał stępkę. Morska Stocznia Remontowa Gryfia, która miała prom budować, ma coraz większe kłopoty finansowe. Związki zawodowe w otwartym liście alarmują, że sytuacja jest znacznie gorsza niż dwa lata temu. A firma wciąż nie ma prezesa.
Jeżeli ogłaszamy konkurs, a jednocześnie puszczamy pocztą pantoflową informację, że będzie to posada tylko dla „swoich”, to nikt poważny się nie zgłasza – komentuje problemy z wyłonieniem odpowiedniego kandydata Rafał Zahorski. Kibicuje także pomysłowi odłączenia od stoczni Gryfia stoczni remontowej w Świnoujściu. Osobno łatwiej będzie restrukturyzować firmy.
W dużych kłopotach finansowych jest także ST3 Offshore. Jej prezes, Andrzej Czech przekonywał miesiąc temu posłów, że negocjuje kontrakty i potrzebuje tylko 10 milionów zł „chwilówki”.
- Prezes nie tylko powiedział, że negocjuje kontrakty, ale nawet wymienił nazwy firm, z którymi rozmawia. To jest niespotykane. Na pewno te podmioty nie życzyłyby sobie wymieniania ich nazw. Obie firmy, które wymienił prezes Czech, już współpracowały z ST3Offshore i obie te firmy nie chcą ponownej współpracy - mówi Zahorski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?