MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świątek o rzymskim szaleństwie: „Uwielbiam to jedzenie, przez ostatnie dwa dni dosłownie tylko jadłam”

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
kolaż EPA/PAP/Cucina Italiana
Włochy słyną ze świetnej kuchni i Iga Świątek, która już w Rzymie przygotowuje się do kolejnego „tysięcznika” Internazionali d’Italia, nie zawiodła się. Przyznała, że podczas pobytu w Rzymie wpadła w szał jedzenia.

– O mój Boże, uwielbiam to jedzenie. Przez ostatnie dwa dni dosłownie po prostu jadłam

– powiedziała Iga Świątek podczas konferencji prasowej Italian Open.

Świątek kocha turniej w Rzymie i głośnych kibiców

Dwukrotna zwyciężczyni Italian Open dodała, że kocha turniej w Rzymie i miejscowych kibiców.

– Nie wiem. Uwielbiam ten turniej. Uwielbiam tę odmienną atmosferę, jaką ma. Korty, przyrodę, która jest wszędzie. Kibice też. Zwykle jest tu dość szaleńczo, z kibicami. Są głośni i są wszędzie

– kontynuowała Iga.

Świątek wygrała WTA 1000 Internazionali d’Italia w 2021 roku pokonując w finale Czeszkę Karolinę Plíškovą 6:0, 6:0 i w 2022 roku zwyciężając Tunezyjkę Ons Jabeur 6:2, 6:2. W 2023 roku w ćwierćfinale zmierzyła się z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną, ale przy stanie 6:2, 6:7(3), 2:2 musiała skreczeować z powodu kontuzji prawego uda. Rybakina została triumfatorką Italian Open 2023 pokonując w finale Ukrainkę Anhelinę Kalininę 6:4, 1:0 (krecz) i w tym roku będzie bronić w Rzymie tytułu.

Według Świątek, tenis stał się szybszy i bardziej wymagający

W tym roku kilka gwiazd ATP, w tym Hiszpan Carlos Alcaraz i faworyt gospodarzy Jannik Sinner wycofało się z Internazionali d’Italia z powodu kontuzji. Start Rosjanina Daniiła Miedwiediewa po kontuzji odniesionej w ćwierćfinale Mutua Madrid Open równiez stoi pod znakiem zapytania.

W nawiązaniu do tego Świątek została zapytana, czy sezon na glinie stał się bardziej wymagający. Odpowiedziała, że sam sport zmienił się pod względem tempa gry.

– Cóż, myślę, że ogólnie sport jest bardziej wymagający, ponieważ gramy szybciej. Z drugiej strony, naprawdę skupiamy się na poprawie naszej kondycji fizycznej. Czasami trzeba z tego powodu lepiej zapobiegać. Z drugiej strony wszyscy są silniejsi. Wszyscy poruszają się trochę lepiej. Trudniej też wygrywać mecze

– przyznała Iga.

Świątek tuniej w Rzymie rozpocznie od drugiej rundy w piątek, 10 maja. Ma stosunkowo łatwą drabinkę do półfinału, gdzie może zmierzyć się z Amrykanką Cori Gauff. W drugiej połówce Rybakina w półfinale może trafić na Arynę Sabalenkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Świątek o rzymskim szaleństwie: „Uwielbiam to jedzenie, przez ostatnie dwa dni dosłownie tylko jadłam” - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński