Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Mateusza S. "Nie chciałem nikogo zabić. Nie czułem, że jestem pijany" [wideo, zdjęcia]

Redakcja
Chodnikiem przy ulicy Szczecińskiej szła grupa osób, w tym troje dzieci. Wyszli na noworoczny spacer. O godz. 13.20 czerwone bmw uderza prawym kołem w krawężnik i na pełnej prędkości wpada na chodnik. Pięć osób dorosłych ginie na miejscu. 9-letni chłopiec umiera w szpitalu. Dwoje dzieci trafia do szpitala. Wyjdą po kilku tygodniach. - Próbowałem do końca panować nad samochodem. Wydawało mi się, że nie jestem pijany. Nie sądziłem, że prędkość może powodować takie tragiczne skutki - mówi Mateusz S. Po wypadku ma tylko lekkie zadraśnięcia. Sam wydostał się z samochodu. Nieruchomo wpatrywał się w jeden punkt. - Spojrzałam gdzie patrzy. W krzakach były ludzkie zwłoki. Powiedział, że to już koniec i, że trafi do więzienia - mówiła Adrianna B. Miał 2,15 promila alkoholu i śladowe ilości amfetaminy i marihuany.
Chodnikiem przy ulicy Szczecińskiej szła grupa osób, w tym troje dzieci. Wyszli na noworoczny spacer. O godz. 13.20 czerwone bmw uderza prawym kołem w krawężnik i na pełnej prędkości wpada na chodnik. Pięć osób dorosłych ginie na miejscu. 9-letni chłopiec umiera w szpitalu. Dwoje dzieci trafia do szpitala. Wyjdą po kilku tygodniach. - Próbowałem do końca panować nad samochodem. Wydawało mi się, że nie jestem pijany. Nie sądziłem, że prędkość może powodować takie tragiczne skutki - mówi Mateusz S. Po wypadku ma tylko lekkie zadraśnięcia. Sam wydostał się z samochodu. Nieruchomo wpatrywał się w jeden punkt. - Spojrzałam gdzie patrzy. W krzakach były ludzkie zwłoki. Powiedział, że to już koniec i, że trafi do więzienia - mówiła Adrianna B. Miał 2,15 promila alkoholu i śladowe ilości amfetaminy i marihuany. Andrzej Szkocki
- Nie pomyślałem, że nadmierna prędkość może wywołać takie skutki - mówi rozbrajająco kierowca, który w Kamieniu Pomorskim śmiertelnie potrącił sześć osób. Był pijany i pod wpływem narkotyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński