W ubiegłym tygodniu media obiegła wiadomość, że znany w całej Polsce transplantolog, profesor Maciej Wójcicki, nie będzie już wykonywał przeszczepów w szpitalu przy ul. Arkońskiej.
Z powodu braku porozumienia z dyrekcją złożył wypowiedzenie z pracy. W ślad za nim poszli dr Jerzy Lubikowski oraz prof. Piotr Milkiweicz ze swoim zespołem. Ta informacja wywołała burzę, przede wszystkim wśród pacjentów. Do redakcji zaczęły zgłaszać się osoby z całej Polski, które gotowe są przyjechać do Szczecina i protestować. Chcą, aby zespół specjalistów pozostał w wojewódzkim szpitalu.
Obrońcy prof. Wójcickiego i jego zespołu założyli na facebooku specjalny profil "Szczecińska transplantologia - ratujmy oddział". Zapisało się do niego już ponad 150 osób, w tym wielu pacjentów operowanych przez prof. Wójcickiego. Są wśród nich osoby ze Szczecina, a także innych polskich miejscowości. To jednak nie koniec działań pacjentów.
- Nie chcemy dopuścić do tego, aby tak fachowy zespół specjalistów przestał pracować razem - mówi Barbara Bober, którą prof. Wójcicki operował trzy lata temu. - Oni wielu ludziom uratowali życie, ufamy im. Nie poddamy się tak łatwo, będziemy walczyć o to aby zostali w szpitalu przy ul. Arkońskiej. Być może wystosujemy też list do dyrekcji szpitala przy ul. Arkońskiej. Mamy nadzieję, że to pomoże. Jeśli nie, być może dojdzie do protestu.
- Jednym z wyrazów naszego poparcia jest petycja, jaką wystosowaliśmy do Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego na portalu petycje.pl - dodaje Łukasz Pieczykolan, jeden z inicjatorów akcji. - Chcemy przy jej pomocy dostarczyć argumentów za tym, że oskarżenia o działania na szkodę pacjentów przez prof. Wójcickiego są bezpodstawne, skoro sami pacjenci chórem opowiadają się po jego stronie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?