Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsi specjaliści opuszczają szpital przy Arkońskiej!

(TARGA)
Archiwum
Zespół doskonałych specjalistów ma opuścić placówkę 1 listopada.

Oddział hepatologii i transplantacji wątroby, kierowany przez prof. Piotra Milkiewicza w wojewódzkim szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie, jest jednym z najlepszych w kraju. Rocznie przeprowadzano tu m.in. kilkadziesiąt przeszczepów wątroby, co najważniejsze z bardzo dobrymi wynikami.

Na czele zespołu do niedawna stał profesor Maciej Wójcicki, znany w całym kraju chirurg. Jest uważany za jednego z najlepszych w Polsce specjalistów w dziedzinie transplantacji wątroby. Na kilkadziesiąt przeprowadzonych przez niego i jego zespół przeszczepów, niepowodzeniem kończyło się zaledwie 9 procent z nich. To odsetek porównywalny do najlepszych ośrodków na świecie.

Wszystko wskazuje na to, że z 1 listopada pasmo sukcesów transplantologicznych w szpitalu przy ul. Arkońskiej się skończy. Większość kluczowych specjalistów, chwalonych w całej Polsce, ma opuścić placówkę. Dlaczego?

- Problem zaczął się niespełna trzy lata temu - mówi prof. Maciej Wójcicki. - Wówczas pododdział chirurgii wątroby, trzustki i dróg żółciowych, który prowadziłem z dr Jerzym Lubikowskim, został rozwiązany. Nie zostaliśmy poinformowani o powodzie takiej decyzji. Próbowaliśmy w takich warunkach funkcjonować, jednak z czasem praca na właściwym poziomie stała się niemożliwa. Wspólnie z doktorem Lubikowskim złożyliśmy więc wypowiedzenia.

W ślad za nami poszły osoby z pododdziału hepatologii i transplantacji wątroby. Na pytanie, czy jest szansa aby zespół pozostał w szpitalu, profesor Wójcicki odpowiada bez nadziei w głosie:

- Nie chcieliśmy odchodzić - mówi. - Nikt nam nie złożył konkretnej propozycji własnego oddziału chirurgii np. w nowym, remontowanym właśnie budynku.

W sumie ze szpitala przy ul. Arkońskiej odeszło i wkrótce odejdzie siedmiu lekarzy. Gdzie będą w przyszłości pracować i leczyć chorych? Jeszcze nie wiadomo.

- Każdy pójdzie swoją ścieżką - mówi profesor.

Pacjenci są przerażeni. Przesłali do redakcji list, w którym zapowiadają, że jeśli pojawi się taka potrzeba, przyjdą pod budynek szpitala i będą protestować.

- Nie wyobrażam sobie, żeby ten zespół przestał istnieć - mówi Tadeusz Czernecki z Rudnik, który przeszedł w szpitalu przeszczep wątroby.

Dyrekcja placówki łagodzi nastroje.

- Pacjenci nie mają się co obawiać - mówi dr Mairusz Pietrzak, dyrektor szpitala. - Planowane przeszczepy będą się odbywać. Sprawa odejścia zespołu specjalistów ma zostać wyjaśniona w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński