Chodzi o działkę na zapleczu filharmonii, na której znajduje się jeden z najlepiej utrzymanych schronów w Polsce. Od września ubiegłego roku, po wizycie na działce i w schronie, radni postulowali, aby na tym terenie utworzyć ogród dla szczecinian, który byłby naturalnym rozszerzaniem parku Żeromskiego. Schron też miałby być udostępniony zwiedzającym. Władze miasta ten pomysł podchwyciły i już postawiono kosze na śmieci i ławki. Ogród miał być otwarty dla szczecinian między godziną 8 a 20. Tymczasem....
- Przypadkowo dowiedziałem się, że ten ogród nadal będzie zamknięty i nikt tam nie wejdzie — mówi rozżalony radny Patryk Jaskulski, który od początku walczy o udostępnienie terenu mieszkańcom miasta. - Okazało się, że wstęp na tę działkę, choć jest ona miejska, blokuje policja. Dlaczego?
- Po dokonanej analizie dotyczącej priorytetu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno uczestnikom, jak i samego obiektu KWP w Szczecinie, w tym Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych, wydana została negatywna opinia w zakresie powszechnego udostępnienia tego terenu — twierdzi Alicja Śledziona, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Dodaje jednak, że jest „możliwość wydania warunkowej, każdorazowo uzgadnianej zgody na organizowanie imprez przez jednostki podległe Urzędowi Miasta Szczecin, po spełnieniu określonych warunków”.
A co to za warunki? Jak twierdzi policja, miasto musi wybudować odpowiednie ogrodzenie (3 metry wysokości) oraz zapewnić stałą ochronę na granicy działki od strony komendy wojewódzkiej policji w trakcie trwania takiej imprezy i to przez jednostkę do tego uprawnioną.
Radnego Jaskulskiego przedstawione warunki policji oburzyły jeszcze bardziej. Od razu wysłał do prezydenta miasta interpelację, w której pyta o podstawy prawne takiego działania policji, a także o przepisy, które to miastu nakazują ochronę budynków policji (budowa 3-metrowego ogrodzenia i ochrona policji przed uczestnikami imprez). Pyta też, czy ta negatywna opinia dotyczy także wcześniejszych planów miasta, które tę działkę chciało sprzedać deweloperowi?
- I chciałbym wiedzieć, co teraz planuje prezydent. Wycofa się z planów udostępnienia ogrodu swoim mieszkańcom? - pyta zdziwiony Patryk Jaskulski. - Od kiedy to miasto ma chronić policję, a nie odwrotnie?
Opowiada też, że spacerując po parku Żeromskiego zauważył otwartą bramę do ogrodu.
- Wszedłem do środka i co zastałem? - opowiada radny Jaskulski. - Tam po prostu parkowały samochody policjantów. Spytałem, dlaczego tak się dzieje, ale odpowiedzi nie usłyszałem. Wychodzi więc na to, że policja broni terenu, aby policjanci mieli gdzie parkować swoje samochody.
Tymczasem radni mieli już plany jak ten teren może być wykorzystany dla mieszkańców.
- Chcieliśmy, aby postawiono tam nie tylko ławki i kosze, ale także pawilony z lodami i może małą kawiarnię z kawą i ciastkami, aby szczecinianie korzystali częściej z tego miejsca, tak jak to jest na Jasnych Błoniach — mówią radni.
A radny Patryk Jaskulski przypomina, że już w chwili przystąpienia do budowy filharmonii mówiło się o tym terenie.
- Miała tam powstać letnia scena filharmonii — podpowiada Jaskulski. - Z tego co wiem, to filharmonia nadal jest tym projektem zainteresowana.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
