Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy trener Piasta Szczecin myśli o ekstraklasie

Krzysztof Dziedzic
Nie ulega wątpliwości, że skład siatkarek Piasta znacznie się zmieni
Nie ulega wątpliwości, że skład siatkarek Piasta znacznie się zmieni Marcin Bielecki
- Szczecinowi na pewno przydałaby się ekstraklasa, a wszystko jest możliwe - twierdzi nowy trener II-ligowego Piasta, Rafał Prus. Na razie musi postarać się o awans do I ligi.

Władze Piasta postawiły na szkoleniowca z zewnątrz. Ściągnęły do Szczecina Rafała Prusa - trenera, który utrzymał Stal Mielec w ekstraklasie. A w ubiegłym sezonie był asystentem Mirosława Zawieracza w PTPS Piła, z którym wywalczył awans do PlusLigi Kobiet.

Zmiany są potrzebne

Co będzie celem Piasta w nowym sezonie - miejsce w czołówce, czy awans?

- Naszym nadrzędnym celem w każdym meczu będzie zwycięstwo - mówi szkoleniowiec, którego w przyjściu do Szczecina skusiła możliwość pracy w roli samodzielnego trenera. - Wierzę, że włączymy się do walki najpierw o zwycięstwo w naszej grupie, a później, że staniemy do bezpośredniej walki w turnieju finałowym o awans ze zwycięzcami innych grup.

Trudno jednak wyobrazić sobie, aby zdołał to osiągnąć z dotychczasowym zespołem, który w ubiegłym sezonie z trudem (po barażach) utrzymał się w II lidze. Jak bardzo zatem zmieni się skład zespołu?

- W siatkówce zawsze lepszą drogą jest droga ewolucji, niż rewolucji - tłumaczy swą filozofię budowy zespołu. - Jednak niekiedy zmiany są potrzebne. W przyszłym sezonie na pewno na parkiecie ujrzymy kilka dotychczasowych zawodniczek, ale będzie też i kilka nowych siatkarek. Na dziś jest zbyt wcześnie, by mówić o proporcjach: ile dziewczyn zostanie i ile nowych dojdzie. Od pierwszego dnia po mojej wizycie w Szczecinie pracujemy nad zestawieniem składu na najbliższy sezon. Jednak rozmowy nad jego końcową wersją nadal trwają.

Przydałaby się ekstraklasa

Szkoleniowiec niechętnie mówi o celach długoterminowych i jak długo ma pracować w Szczecinie.

- Nikt, kto zaczyna pracę, nie myśli już o jej końcu - zapewnia. - Na dziś mamy sprecyzowane cele na najbliższy sezon. Po jego zakończeniu pomyślimy o następnym. Szczecinowi na pewno przydałaby się siatkarska ekstraklasa, a wszystko jest możliwe.

Co Prus uważa za swój największy sukces w karierze trenerskiej?

- Wierzę, że są one jeszcze przede mną - mówi. - I być może w Szczecinie je osiągnę. Prowadzenie zespołu w ekstraklasie nie trafia się co dzień, więc myślę, że moim największym dotychczasowym sukcesem jest praca i dziewiąte miejsce w Plus-Lidze Kobiet ze Stalą Mielec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński