Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
3 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Serce mam wciąż po lewej stronie...

Kim są zwycięzcy naszych prawyborów? Architekt, adwokaci, radca prawny i Napieralski

Serce mam wciąż po lewej stronie

Rozmowa Grzegorzem Napieralski, zwycięzcą Prawyborów Głosu w kategorii kandydat na senatora w okręgu 98


- Czemu zdecydował się Pan kandydować akurat do senatu?
W Senacie potrzebna jest świeża krew i osoby, które potrafią niezależnie myśleć i działać. Myślę, że dowiodłem i jednego i drugiego. Do Senatu startuję jako kandydat niezależny popierany przez PO. Nie zmieniłem swoich poglądów i serce mam po lewej stronie. Jestem politykiem, który dotrzymuje słowa, staram się zawsze postępować tak, by codziennie rano móc spojrzeć sobie w twarz przy goleniu. Wywiązuję się z obietnic, nie składam deklaracji bez pokrycia, postępuję fair. Nawet gdy krytykowałem władze swojej byłej partii, mówiłem to z imienia i nazwiska, z otwartą przyłbicą. Swoją aktywnością wykazałem, że jestem skutecznym politykiem i nie zapominam o regionie, z którego jestem - lobbowałem skutecznie za budową obwodnicy Nowogardu, środkami na remont dworca PKP w Szczecinie, występowałem przeciwko likwidacji jednostki wojskowej w Trzebiatowie, czy za nowymi zleceniami dla stoczni Gryf , dzięki mnie uruchomiono laboratorium Samsunga na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym.... Myślę, że w nowej kadencji parlamentu Senat odegra kluczową rolę, bez względu na koalicję sejmową.

- Czym chciałby się Pan zająć jako senator?
- Długo można wymieniać, ale spójrzmy na kilka konkretnych przykładów - np. z jednej strony kanału stoją jednostki 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, z drugiej strony portu stoi stocznia Morska Stocznia Remontowa, gdzie pracownicy mają płacone postojowe. To przedziwna sytuacja, bo przeglądy i remonty bieżące Stocznia w Świnoujściu powinna dostawać z wolnej ręki. Będę ambasadorem idei budowy tunelu pod Świną, tunel to dla Świnoujścia jak aorta dla organizmu, a co dzieje się bez niego widzimy każdego dnia. Chcę być adwokatem ludzkich spraw, bo ludzie czują się
często zupełnie bezbronni i pozostawieni sami sobie. Indywidualnie, ale też grupowo. Najlepszym przykładem jest nasza Elektrownia pod Gryfinem. Od lat mówi się o potrzebie pełnego procesu inwestycyjnego, dotyczącego modernizacji i przystosowania do wymogów unijnych. Wszyscy wiemy, jak niezwykle ważny jest to ośrodek w którym w dużym stopniu wiąże się rozwój południowej części województwa. Wiemy również jak ważna jest to firma ze względu na miejsca pracy dla całego powiatu gryfińskiego. Stawiam również na nowoczesną, bezpłatną edukację, tak aby nasze dzieciaczki miały taki sam start jak dzieci z zachodniej Europy.

- Jak układa się Pana współpraca z Platformą?
- A jaka jest najlepiej punktowana odpowiedź ? (śmiech). A poważnie, bardzo dobrze. Przyjęli mnie z otwartymi rękami, od początku miałem kontakt z parlamentarzystami z regionu, bo przecież współpracowaliśmy w wielu sprawach już wcześniej, bez oglądania się na szyldy partyjne. W Warszawie współdziałałem z ministrami, panią premier przy ważnych projektach. Dziś można powiedzieć "wszystkie ręce na pokład". Stoi przed nami wielkie wyzwanie zatrzymania PiS. Dziś mamy wyraźny podział na obóz katolicko-narodowy reprezentowany przez PiS i jego koalicjantów i obóz nowoczesnej Polski reprezentowany przez PO. Teraz należy wybrać, jakiej Polski chcemy i trzeba się jasno zadeklarować. Ja taką decyzję podjąłem, chcę Polski nowoczesnej. To jest prosty wybór między wolnością, swobodą, szacunkiem dla innych, a państwem, w którym nie ma miejsca dla innych poglądów, a kto uważa inaczej, ten wróg. Dziś tacy ludzie jak Antoni Macierewicz już nie wytrzymują ciśnienia i otwarcie mówią, co czeka nas po wyborach - czystki, rewanż, kolejna wojna na górze. Ja takiej Polski nie chcę, ani dla siebie, ani dla moich dzieci, ani dla wszystkich Polek i Polaków. Wiem, że zasługujemy na więcej. Nie chcę, żebyśmy się cofali. Weźmy na przykład ustawę o in vitro, która dała setkom par możliwość cieszenia się rodzicielstwem. Teraz im tego zakażemy? Bo tak chce PiS, czy episkopat? Nie, na to nie ma mojej zgody.

- Czy zarzucił Pan projekt Czerwono-Białych?
- Nie, ten projekt cały czas trwa, wierzę, że ma przed sobą przyszłość, choć proszę zwrócić uwagę, że nigdy nie byłem w kierownictwie Biało - Czerwonych. Nie chciałem, żeby powstało wrażenie, że kierują mną małe ambicyjki. Od początku byłem i jestem szeregowym członkiem partii.

To świetni ludzie i bardzo wartościowe, ciekawe środowiska. Było zbyt mało czasu, by zmierzyć się w wyborach parlamentarnych, stąd poparcie dla PO jako silnej alternatywy dla rządów konserwatywnej prawicy. Wierzę, że Biało-Czerwoni odegrają jeszcze istotną rolę w polskiej polityce. W ostatnich tygodniach większość czasu spędzam w regionie, mam liczne spotkania, kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami, po wyborach przyjdzie czas na rozmowy o naszej przyszłości.

Notował Mariusz Parkitny

Zobacz również

Mapping na ścianie ratusza na rozpoczęcie Dni Gorlic. Było naprawdę niesamowicie

Mapping na ścianie ratusza na rozpoczęcie Dni Gorlic. Było naprawdę niesamowicie

Borussia pokonała PSG. Zaliczka przed rewanżem na Parc des Princes

Borussia pokonała PSG. Zaliczka przed rewanżem na Parc des Princes

Polecamy

Przedziwny ćwierćfinał. Amerykanka odwróciła losy i zagra z Igą Świątek

Przedziwny ćwierćfinał. Amerykanka odwróciła losy i zagra z Igą Świątek

Wygrana Vos. Niebezpieczne zdarzenie na trasie 3. etapu. Jedna z kolarek w szpitalu

Wygrana Vos. Niebezpieczne zdarzenie na trasie 3. etapu. Jedna z kolarek w szpitalu

Hiszpańskie media wiedzą w czym tkwi recepta na sukces? Chodzi o... koncentrację!

Hiszpańskie media wiedzą w czym tkwi recepta na sukces? Chodzi o... koncentrację!