Bezrobocie, wybudowane drogi i ceny. Kolejne gminy pod lupą Głosu [zdjęcia]
Gmina Gryfice: Duża gmina z dużymi problemami
Gmina jest rozdzierana niesnaskami na styku burmistrz – rada gminy. Być może te nieporozumienia są bezpośrednim powodem braku inwestycji, które mogłyby zmniejszyć wysokie bezrobocie. Tym bardziej, że gmina posiada relatywnie wysokie dochody.
W 2010 r. dochód gminy wyniósł 62,7 mln zł przy wydatkach 68,7 mln zł, co przyniosło deficyt ponad 6 mln zł.
Planowane na ten rok dochody, to kwota 73,9 mln zł. Gmina nie podaje, jakie planuje wydatki i jakim deficytem zamierza zakończyć ten rok.
To istotne, jako że zmniejsza się liczba osób zamieszkujących ten region, a każdy mieszkaniec, to dodatkowe podatki do budżetu. W 2010 roku gmina miała 23934 mieszkańców, a obecnie jest ich tylko 23458. Co istotne dla dochodów gminy, zmniejsza się też liczba funkcjonujących na jej terenie firm. W 2010 roku było ich 1618, a obecnie jest 1512.
Zmniejszają się nakłady na inwestycje. Cztery lata temu wynosiły 16 mln zł, podczas gdy w tym roku będzie to kwota niemal dwukrotnie niższa – 7,4 mln zł.
Te najważniejsze inwestycje, zrealizowane na terenie gminy, to przebudowa placu Zwycięstwa w latach 2009 – 2010 za 3,1 mln zł. Inwestowano też w miejscowości gminy. Wybudowano drogę z Wilczkowa do Rybokart (też w okresie 2009 – 2010) za 2,9 mln zł. Z innych inwestycji warto wymienić budowę „Orlika 2012” w Szkole Podstawowej nr 3 za 1,5 mln zł (lata 2009 – 2010) i najnowsza inwestycja, basen za 9 mln zł (wzniesiony w latach 2013 – 2014). Tak duża i ważna gmina pozyskała stosunkowo mało funduszy zewnętrznych.
Ogólna kwota, to niemal 6 mln zł. Spożytkowano je m.in. na budowę Orlika przy Gimnazjum Nr 2 (169 tys. zł, z budżetu uzyskano dofinansowanie kwotą 833 tys. zł) oraz przebudowa drogi za 818 tys. zł (z budżetu państwa – 166 tys. zł).
Gospodarka śmieciowa to jeden z punktów nieporozumień między burmistrzem a radnymi. Pod koniec roku wnioskowali o likwidację Zakładu Gospodarki Komunalnej, w której pracuje około 70 osób. Burmistrz nie zgodził się z wnioskiem i zaskarżył decyzję radnych do marszałka województwa.
– Nieszczęściem jest gospodarka śmieciowa i to, że zgodnie z ustawą o gospodarce śmieciowej, śmieci musi wywozić operator zewnętrzny, a powołany do tego zakład ma brak możliwości zarobku dodatkowych dochodów i zatrudnienia mieszkańców.
Ten zakład, to właśnie miejscowy ZGK, zajmujący się cała infrastrukturą, a więc nie tylko śmieciami.
Największą dumą burmistrza jest liczba miejsc w przedszkolach. Rodzice mogący oddać dziecko do przedszkola mogą pracować. Niezmiennie od kilku lat tych miejsc jest 300.
Burmistrz pytany o bolączki gminy i atuty mówi: – Największym zmartwieniem dla naszej gminy jest brak nowych miejsc pracy. Atutem gminy jest atrakcyjność turystyczna. Przejeżdżając na wybrzeże, można się zatrzymać w Gryficach i atrakcyjnie spędzić czas