Identyfikatory
Identyfikatory
Jeśli ktoś nie jest mieszkańcem Świnoujścia, a posiada nieruchomość, bądź pracuje w Świnoujściu, może nabyć identyfikator upoważniający go do korzystania z przeprawy Warszów obsługiwanej przez promy Bielik.
Sprawa stała się głośna kilka miesięcy temu, gdy jeden ze świnoujskich radnych zaproponował, by zamknąć przeprawę z Bielikami w weekendy dla tzw. obcych rejestracji. Pomysł nie był nowym, bo praktykowano to do 2008 r. Po konsultacjach z branżą turystyczną miasto podjęło decyzję o powrocie do tych dawnych zasad, co poruszyło turystów oraz tych, którzy ze Świnoujściem są związani.
- Mieszkam na stałe w Szczecinie, jednocześnie posiadam mieszkanie w lewobrzeżnej części Świnoujścia wykorzystywane głównie w wolne dni od pracy, święta i weekendy - opisuje w liście do redakcji Roman Andrzejczak. - W połowie października prezydent zamknął możliwość korzystania, przez takie osoby jak ja z Bielików, aby przeprawić się autem osobowym. To powoduje, że dla mnie wyjazd do Świnoujścia jest porównywalny z wyprawą do Poznania i w okresie weekendu lub jednego dnia staje się bezsensowny. Funkcja mojego mieszkania w Świnoujściu straciła jakikolwiek sens, jako mieszkanie weekendowowypoczynkowe.
Podobny list otrzymaliśmy od pani Agnieszki, która od kilku lat ma działkę w Świnoujściu.
- Obecnie w niedzielę powrót ze Świnoujścia jest koszmarem, ale tylko dla turystów - żali się Pani Agnieszka. - Na mały prom nie ma wcale kolejki i pływa niemal pusty, za to na duży jest wielogodzinna kolejka mimo, że podawany czas oczekiwania wynosi godzinę. Sąsiad w niedzielę rano czekał dwie godziny a za nim stało 170 aut. Ja czekałam od godz. 16 do 19.40.
Czytelnicy uważają, że decyzja jest przedwyborczym działaniem na rzecz mieszkańców. Magistrat wszystkiemu zaprzecza.
- Był to pierwszy weekend, podczas którego obowiązywały nowe zasady organizacji ruchu na przeprawach promowych - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta. - Stąd być może te ostre słowa turystów, przyzwyczajonych do tego, że można było korzystać z przeprawy Warszów. To powodowało długie kolejki do Bielików, co z kolei było uciążliwością dla samych mieszkańców Świnoujścia. W tym samym czasie, gdy w mieście były olbrzymie kolejki, jednostki na drugiej przeprawie, czyli Centrum pływały nie w pełni załadowane.
Magistrat równocześnie zapewnia, że nowe zasady są testowane i ich wyniki zostaną przeanalizowane po kilku miesiącach ich funkcjonowania.
- Jedno jest pewne, powyższe wskazuje jak potrzebna naszemu miastu jest stała przeprawa oraz dodatkowe środki na eksploatację promów, których wysokość nie zmieniła się od 2008 roku - komentuje Karelus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?