Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji to prawnik ze Szczecina

Mariusz Parkitny
Zatrzymany w sprawie o szpiegostwo na rzecz Rosji prawnik to mieszkaniec Szczecina. W marcu tego roku na łamach Głosu Szczecińskiego głośno bronił Putina.

Z podejrzanym o szpiegostwo na rzecz Rosji Stanisławem Sz. rozmawialiśmy w marcu tego roku. Zaciekle bronił on wtedy Rosji twierdząc, że nie może być mowy o zbrojnej napaści na Ukrainę.

Szczecińscy Rosjanie nie wstydzą się za Putina

Urodzony w Rosji Stanisław Sz. przyjechał do Polski w 1991 roku, a więc w roku rozpadu Związku Radzieckiego.

Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego oraz studia podyplomowe z zakresu realizacji projektów celu publicznego na podstawie wzorów kontraktowych FIDIC i Banku Światowego na Politechnice Poznańskiej. Aplikant radcowski od 2012 roku.

Doktorant Uniwersytetu Warszawskiego na Wydziale Prawa i Administracji. Doświadczenie zawodowe zdobywał jako uczestnik zespołu prawnego obsługującego projekt składowy budowy terminala regazyfikacyjnego w Świnoujściu.

W ramach Kancelarii świadczy usługi doradztwa prawnego od 2013 roku, pełniąc obecnie funkcję Associate. Odpowiada za doradztwo prawne na rzecz Klientów Kancelarii w ramach Pionu Inwestycji, Infrastruktury i Nieruchomości. Specjalista w zakresie prawa zamówień publicznych oraz realizacji inwestycji infrastrukturalnych i energetycznych . Posługuje się językiem rosyjskim oraz angielskim.

Jaka była w marcu jego ocena wydarzeń na Ukrainie?

- Amerykański sekretarz stanu John Kerry nazwał metody Putina "dziewiętnastowiecznymi". Ale czy agresje dokonywane w różnych miejscach świata przez armię USA już w XXI wieku można uznać za bardziej cywilizowane?! - pytał. - Na Krymie nie doszło do żadnej agresji. To krzywdzący Rosjan przekaz medialny. Rosyjskie wojska zgodnie z umowami mają prawo przebywać na terenie swoich baz na Krymie, a nie ma dowodów na to, że oddziały, które pojawiły się na ulicach, to jednostki rosyjskie. Być może są to wojska krymskich separatystów. Poza tym, nie było żadnej zbrojnej napaści. Nie padły strzały. Krzywdzące są zatem próby porównywania Putina do Hitlera.

Stanisław Sz. pracował jako członek projektu prawnego obsługującego budowę terminala LNG w Świnoujściu.

Podejrzany o szpiegostwo prawnik, według ustaleń prokuratury, miał brać udział w sejmowych posiedzeniach dotyczących m.in. rynku paliw.

Wedłuig nieoficjalnych informacji Stanisław Sz. mogł być lobbystą w Sejmje

- Natknąłem się człowieka, który brał udział w licznych polskich projektach, które dziwnym trafem kończyły się fiaskiem lub dobrym interesem dla Rosji. To lobbysta nazywa się Stanisław Sz., do niedawna reprezentował kancelarię S. & M. Brylował w wielu pismach, które przestrzegały przed rusofobią, szarżował na konferencjach poświęconych demokratyzacji Rosji. Praktycznie nie wychodził z sejmu, chętnie przychodził na nudne posiedzenia stałej komisji sejmowej do spraw gospodarki, ze szczególnym upodobaniem przysłuchiwał się podkomisji energetycznej. Jeśli ktoś ma jakieś szersze informacje na temat tego prawnika, który urodził się w ZSRR i w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Trzeciej społecznie nadzorował kluczowe projekty, jak również tłumaczył posłom RP, co jest dla Polski najlepsze - pisze człowiek, który prawdopodbnie pierwszy zwrócił uwage na działania Sz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński