Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie skasowała biletu "niezwłocznie", otrzymała mandat. Słusznie?

Marek Jaszczyński, [email protected]
ZDiTM nie jest w stanie wyjaśnić ile to jest czasu "niezwłocznie”. Jednocześnie właśnie na punkt regulaminu o tym określeniem powołuje się przy kontrolach biletów
ZDiTM nie jest w stanie wyjaśnić ile to jest czasu "niezwłocznie”. Jednocześnie właśnie na punkt regulaminu o tym określeniem powołuje się przy kontrolach biletów Andrzej Szkocki
- Kontroler w autobusie linii 71 uniemożliwił jej skasowanie biletu - twierdzi nasza Czytelniczka. W efekcie musi zapłacić karę. Trwa wyjaśnianie całego zajścia.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Pani Angelika weszła do autobusu linii 71 na rondzie w Zdrojach.

- Usiadłam, otworzyłam torebkę, wyciągnęłam portfel i zaczęłam szukać biletu - relacjonuje pasażerka. - Obok mnie usiadła kobieta, która widziała, że nerwowo przetrząsam torebkę. Pan kontroler stał obok i to też widział. Po przejechaniu kilku metrów autobusem, poprosił kierowcę o blokadę kasowników. A ja w tym momencie bilet miałam już w ręku. Kontroler minął wszystkich pasażerów i ode mnie rozpoczął sprawdzanie biletów.

Czytelniczka mając bilet w ręku powiedziała o poszukiwaniach.

- Pani siedząca obok mnie od razu potwierdziła moje słowa - twierdzi nasza Czytelniczka. - Kontroler upierał się, że mam mu dać dokumenty. Chciałam wysiąść na najbliższym przystanku i porozmawiać z nim. Niestety, ten pan mi zagrodził drogę i nie pozwolił wysiąść. Nie pozwolił mi na to od momentu kontroli czyli od krzyżówki Zdroje. Musiałam jechać na pętlę "Słoneczne", a następnie na Basen Górniczy.

Na miejsce przyjechała policja. Pani Angelika opłaty dodatkowej za brak biletu nie przyjęła.

- Mogę złożyć odwołanie i zapłacić około 180 zł i czekać 2 tygodnie czy mi zwrócą te pieniądze czy nie. Mogę też złożyć odwołanie i nie płacić, ale ZDiTM odpowie w ciągu 14 dni a wtedy w razie negatywnej odpowiedzi będę musiała zapłacić już około 260 zł - mówi pani Angelika o tym, co ją czeka w przyszłości. - Według tego pana nie ma przepisu, który reguluje czas po jakim kontroler może zacząć kontrolę po zamknięciu drzwi itp. Oni natomiast mogą sprawdzić ile osób jechało autobusem czy miałam łatwy dostęp do kasownika. Jak mogą określić liczbę pasażerów skoro sporo ludzi jechało od Basenu Górniczego i tam kasowało bilet, a drugie tyle miało bilety dobowe i sieciowe, a ze mną wsiadła garstka osób. Czuję się pokrzywdzona.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego wyjaśnia sytuację. Zgodnie z regulaminem, bilet należy skasować niezwłocznie po wejściu do pojazdu. Ale ile to czasu "niezwłocznie"?

- Tego nikt nie potrafi określić wszystko zależy od tego czy pojazdem jedzie dużo pasażerów, czy ustawiła się kolejka do kasownika - mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik ZDiTM. - Kontrolerzy prawdopodobnie uznali, że skoro pani usiadła to można rozpocząć kontrolę.

Zobacz również:

"Kanarzy w akcji". Szarpią się z kobietą w autobusie [wideo]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński