Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monika Pyrek pożegnała się ze sportem. Dziś ślub [zdjęcia]

Maurycy Brzykcy
Monika Pyrek i jej narzeczony Norbert Rokita dziś o godzinie 17 wezmą ślub.
Monika Pyrek i jej narzeczony Norbert Rokita dziś o godzinie 17 wezmą ślub. Andrzej Szkocki
W piątkowy wieczór w Teatrze Współczesnym odbył się benefis Moniki Pyrek. Szczecińska tyczkarka w gronie gwiazd, rodziny i artystów w piękny sposób pożegnała się ze sportem.

Benefis Moniki Pyrek w Teatrze Współczesnym

W piątek całe miasto zostało sparaliżowane przez pogodę. W ten sposób opóźnił się również start samego benefisu. Wszystkich gości witała Monika Pyrek, niemal z każdym się wyściskała i niemal od każdego usłyszała gratulacje: z powodu benefisu, dzisiejszego ślubu oraz ciąży.

Kiedy już wszyscy goście zebrali się na sali, prowadzeniem plebiscytu zajęli się dziennikarz telewizyjny Przemysław Babiarz oraz partner życiowy Moniki, Norbert Rokita (wspomagał ich Jarosław Marendziak). Trzeba przyznać, że udało im się to bardzo dobrze. Nie zabrakło ciekawostek z początków kariery sportowej Moniki, która najpierw trenowała skok wzwyż, zaś potem śmiało przyznawała się, w jaki sposób wraz z koleżankami z tyczkarskiego rozbiegu oszukiwała swojego ówczesnego trenera, Edwarda Szymczaka.

- Kiedy czasami musiałyśmy wchodzić na Kasprowy Wierch w ramach treningu, zawsze byłam tą najsłabszą. Wchodziłyśmy z koleżanką jako ostatnie. Jak nas trener mijał, to udawałyśmy zmęczone i nacierałyśmy policzki śniegiem - wspomina Pyrek. - Byle tylko nie musieć tam do końca się wspinać.

W tych wspomnieniach pomagał jej choćby Tomasz Majewski, z którym jak zasugerował Rokita, Pyrek powinna napisać wspólnie poradnik "Jak oszukiwać trenera". - Trzeba zrobić trochę hałasu sprzętem w czasie treningu i trener myśli, że robi się serie - śmiał się Majewski. - Po ósmym powtórzeniu trenerzy przestają liczyć - wtórowała mu Pyrek.

W przerwach między wspomnieniami publiczność swoimi muzycznymi występami raczyli Indios Bravos, Marysia Sadowska, czy Smolik z zespołem. Z Sadowską Pyrek nagrała piosenkę przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie, ale zaśpiewała z nią w duecie inny numer. Trzeba przyznać, że to również potrafi na odpowiednim poziomie. Nie zabrakło oczywiście próbki tańca w wykonaniu naszej mistrzyni, której partnerował w krótkim tangu Przemysław Babiarz.

W czasie benefisu co jakiś czas wyświetlane były życzenia od innych tyczkarek i sportowców. Nie wszyscy mogli z różnych względów pojawić się w Szczecinie. Powodzenia na nowej drodze życia Pyrek życzyły choćby Anna Rogowska czy Maja Włoszczowska.

Nie zabrakło prezentów od prezydenta Piotra Krzystka, czy choćby oficjeli Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Z kolei szczecińscy olimpijczycy (Marek Kolbowicz, Mateusz Sawrymowicz, Marta Pihan- Kulesza, Roman Kulesza, Kamil Kuczyński, Damian Zieliński) sprezentowali Monice wózek dla dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński