Jest to jedna z najdłużej ciągnących się inwestycji w naszym mieście. Według pierwotnych planów, cmentarz przy ul. Bronowickiej miał być uruchomiony w 2006 roku. Budowa nowej nekropolii przeciągnęła się na skutek rażących błędów w projekcie oraz sporu, jaki miasto prowadziło z poprzednim projektantem. Obecnie prace prowadzi firma Erbud. Etap miał być zakończony w kwietniu. Z powodu złych warunków pogodowych został przesunięty na koniec roku. Wykonawcy przekonują, że szykują się już do odbiorów.
- Trwają ostatnie prace wykończeniowe, praktycznie jesteśmy już gotowi - zapewnia dyrektor firmy Erbud Grzegorz Krzywicki. - To, kiedy odbędą się tutaj pochówki, będzie zależało od zamawiającego.
Odbiór inwestycji ma zacząć się na przełomie listopada i grudnia 2011 r. Po dokonaniu odbioru technicznego i pozyskaniu od wykonawcy kompletnej dokumentacji Zakład Usług Komunalnych wystąpi z wnioskiem o pozwolenie na użytkowanie.
- Pierwsze pochówki przewidziane są od kwietnia przyszłego roku - informuje Monika Bąk, rzecznik ZUK. - Aktualnie realizowana pierwsza część cmentarza o powierzchni ok. 18,3 hektara obejmuje 12471 miejsc grzebalnych tradycyjnych i 14052 miejsc urnowych. Zapewni to możliwość pochówków na okres 12-15 lat. Koszt realizacji pierwszej części to około 20 milionów złotych.
Docelowa powierzchnia nowego cmentarza przy ul. Bronowickiej to 60,5 hektara wraz z domem przedpogrzebowym. Miejsc w grobach tradycyjnych będzie 56614, grobów urnowych 6980.
Drugi etap rozpocznie się nie wcześniej niż za trzy lata. Ma kosztować od 55 do 60 milionów złotych.
Zapotrzebowanie w Szczecinie na miejsca pogrzebowe od lat jest ogromne. Zmarli chowani są na pięciu czynnych cmentarzach: Centralnym, w Dąbiu, Wielgowie, Zdrojach i Płoni. Wszędzie odbywa się odzysk miejsc nieopłaconych.
- W Dąbiu nie ma już nawet miejsc z odzysku - mówi Bąk. - Oprócz cmentarzy czynnych jest wiele nekropolii wyłączonych, które podlegają pod wydział zieleni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?