Turyści odwiedzający dziś Zamek Książąt Pomorskich obserwowali niezwykłe widowisko. Przed wejściem do siedziby Marszałka Zachodniopomorskiego został postawiony piec z małym kominem.
Miał on symbolizować spalane odpady i przedostające się do atmosfery zanieczyszczenia. Trucicielem, jak nazywany jest przez protestujących, ma być zakład Kronospan. Firma ze Szczecinka jest producentem płyt i wyrobów drewnopodobnych. Dzisiejszy protest miał zwrócić uwagę na emisję do atmosfery olbrzymich ilości zanieczyszczeń.
Z listem protestacyjnym do Marszałka przyjechała grupa kilkudziesięciu członków szczecineckiego stowarzyszenia inicjatyw społecznych Terra. Przez ponad godzinę wznosili okrzyki i namawiali Marszałka do wyjścia i rozmowy. Przedstawiciele protestujących zanieśli petycję do jego gabinetu.
- Zarzuca się nam upolitycznienie, co jest nieprawdą. Od listopada zabiegamy o spotkanie z marszałkiem, a on wykorzystuje ten argument i twierdzi, że z grupami politycznymi nie będzie rozmawiał - mówił Krzysztof Sobczyk, członek stowarzyszenia. - Nie chce nam tez przedstawić opinii ekspertów, którzy sprawdzali Kronospan. My chcemy tylko tego, by zainstalowany został monitoring ciągły w zakładzie. Wtedy będzie wiadomo, jaka jest emisja.
Do Szczecina przyjechała także spora grupa osób związanych z zakładem. Stali spokojnie na obrzeżach dziedzińca i przyglądali się protestującym.
- To nie tylko pracownicy samego Kronospanu, ale też osoby zatrudnione w firmach zewnętrznych i mieszkańcy Szczecinka - mówiły osoby trzymające transparenty określające Terrę ekoterrorystami. Na wielu z nich były napisy: "Kto nakarmi nasze dzieci gdy Kronospan stąd odleci?" , "Jestem z Krono - nie dam się zwolnić TERrze".
Pracownicy zakładu zwracają uwagę na to, że Kronospan daje zatrudnienie wielu mieszkańcom w samym zakładzie i firmach powiązanych.
- To około 5 tysięcy stanowisk pracy w regionie, gdzie jest 25-procentowe bezrobocie. Chcemy bronić naszych miejsc pracy - mówiła Beata Rafało, rzecznika firmy. - Nie przybyliśmy tu demonstrować. Dowiedzieliśmy się, że Terra robi manifestację, więc przyjechaliśmy, by na ręce marszałka złożyć oświadczenie pracowników i mieszkańców. Sprzeciwiamy się tworzeniu złego klimatu na podstawie nieprawdziwych danych, a takie są przedstawiane. Jesteśmy za tym, aby Terra działała, ale niech robi to w oparciu o rzetelne i uczciwe informacje. Te dzisiejsze dane są zmanipulowane.
Co zarzucają Kronospanowi przedstawiciele Terry? Przede wszystkim chodzi o benzo(a)piryn, formaldehyd i tlenek azotu wydostające się z kominów zakładu. Działacze stowarzyszenia zwracali uwagę na limity spalin. Według Krzysztofa Sobczyka Kronospan mieści się w granicach, ponieważ całkowitą emisję rozdziela na kilka spółek. Gdyby traktować wszystko łącznie, wyszłaby ilość podobna do emisji Zakładów Chemicznych Police.
- Firma Kronospan oszczędza na kosztach utylizacji odpadów i jednocześnie na energii. To nieuczciwa konkurencja. Przestrzegać prawa! - nawoływali protestujący, - Nie jesteśmy frustratami i oszołomami, jak nas przedstawiają. Jesteśmy obywatelami Unii Europejskiej, tak jak pan, panie marszałku. Mieszkańcy są narażani na utratę zdrowia i życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?