Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Studzińska Kobietą Przedsiębiorczą 2011 roku

Marek Rudnicki
Pani Katarzyna o wgranej w plebiscycie "Głosu" dowiedziała się w centrum Torunia. Nie kryła emocji. - Bardzo, ale to bardzo się cieszę - mówiła.
Pani Katarzyna o wgranej w plebiscycie "Głosu" dowiedziała się w centrum Torunia. Nie kryła emocji. - Bardzo, ale to bardzo się cieszę - mówiła. Lech Kamiński
Plebiscyt Kobieta Przedsiębiorcza rozstrzygnięty. Wpłynęło kilkanaście tysięcy głosów na 75 pań z rejonu szczecińskiego. Wygrała Katarzyna Studzińska

Pierwsza 10 w plebiscycie

Pierwsza 10 w plebiscycie

1. Katarzyna Studzińska
2. Marta Marska-Błahy
3. Tatiana Burdzy
4. Maria Rympel
5. Magdalena Kasznia
6. Izabela Anna Rybak
7. Beata Nawrot
8. Urszula Pająk
9. Pelagia Żejmo
10. Jolanta Janik

- Jestem zaskoczona, ale bardzo się cieszę - nie kryła radości Katarzyna Studzińska, gdy dowiedziała się od nas, że Czytelnicy wybrali ją Kobietą Przedsiębiorczą roku 2011. Zdobyła 36 proc. wszystkich głosów.

Dodaje też szybko, że jest bardzo wdzięczna tym, którzy na nią głosowali.

- Gdy znajomi z różnych miast dowiedzieli się, że jestem kandydatką, dzwonili do mnie nawet z Torunia, Bydgoszczy i Koszalina z pytaniem, jak pomóc. Nie spodziewałam się jednak, że dostanę aż tyle głosów.

Pracuje w Szczecinie jako prezes Fabryki Maszyn Budowlanych Bumar - Hydroma S.A., ale nadal jej dom rodzinny jest w Toruniu.

- Teraz mąż będzie musiał przeprowadzić się do Szczecina - śmieje się. Do tej pory rozważali tylko, czy nie zamienić mieszkania w Toruniu na Szczecin. Żartuje: - Teraz Paweł nie ma odwrotu, a na poważnie, bardzo mu wiele zawdzięczam, bo nie jest łatwo pracować i mieszkać w dwóch różnych miejscach.

Szczecin od dawna ją interesował. Gdy tylko nadarzyła się okazja podjęcia pracy w naszym mieście, od razu z niej skorzystała.

- Mam nadzieję, że mojemu mężowi Pawłowi i dzieciom Szczecin też się spodoba. To naprawdę piękne miasto dużych możliwości.

Z Toruniem nie zerwie jednak kontaktów. Ma tu, na UMK otwarty przewód doktorski na temat polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Dodaje też, że wiele zawdzięcza ludziom w Bumar-Hydromie, z którymi pracuje.

- To rzadko spotykana sytuacja w firmie, gdy wszystkim pracownikom zależy nie tylko na samej pracy, ale również na tym, by ich zakład pracy wypadał na rynku jak najlepiej i odnosił sukcesy. Bardzo są zaangażowani w to, co robimy.

Mówi z dumą o osiągnięciach Bumar-Hydromy, o otrzymanych certyfikatach i zdobywaniu rynku. Przypomina, że to jedna z najstarszych szczecińskich firm, funkcjonujących od 1947 r., która nadal produkuje i stale rozwija się, podczas gdy inne legły w gruzach.

- Dostarczamy na rynek wysokiej jakości cylindry hydrauliczne, pompy hydrauliczne i części zamienne oraz inne elementy metalowe, znane nie tylko w kraju, ale również poza granicami - opowiada. - Udało mi się stworzyć w firmie zespół, który może liczyć na siebie i wspólnie walczyć o rynek.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński