Chodzi o ok. 650 pracowników Polregio, spółki, która odpowiada za regionalną kolej w naszym województwie. Według związkowców średnie zarobki maszynisty w Polregio to ok. 6-7 tys. zł brutto (bez nadgodzin).
- U innych przewoźników mogą zarabiać nawet dwa tysiące złotych więcej. I to będzie najgorsze, gdy pracownicy zaczną odchodzić - mówi Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
W trzynastu województwach związkowcy otrzymają podwyżki, średnio po ok. 800 zł. Nie będzie ich w zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskiem. Związkowcy oskarżają o to władze tych województw.
- W związku z brakiem porozumienia w sprawie podwyżki wynagrodzeń dla pracowników, w wyniku braku zgody urzędów marszałkowskich zachodniopomorskiego i warmińsko – mazurskiego na sfinansowanie tej podwyżki, związki zawodowe będące stron sporu zbiorowego w spółce POLREGIO S.A., podejmują decyzję o przeprowadzeniu bezterminowego strajku w wyżej wymienionych zakładach - ogłosili związkowcy.
Strajk ma się rozpocząć 10 października o północy. Pociągi będące w drodze po godzinie rozpoczęcia strajku zostaną doprowadzone do stacji docelowych.
- Naszym celem nie jest strajk. Strajk jest wyrazem determinacji pracowników, że ich marszałkowie po prostu ich nie szanują i po prostu wystawili ich do wiatru, bo wszyscy pracownicy innych zakładów spółki podwyżki dostaną tylko nie dostaną pracownicy ze Szczecina i Olsztyna - mówi Leszek Miętek
Zdaniem władz województwa zachodniopomorskiego, związkowcy dezinformują opinię publiczną. Urząd prowadzi analizę alternatywnych możliwości organizowania przewozów kolejowych na Pomorzu Zachodnim w tym uruchomienia Kolei Zachodniopomorskich, jako podmiotu zależnego od województwa.
- Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego nie jest pracodawcą dla osób zatrudnionych w Zachodniopomorskim Zakładzie Polregio, w związku z czym nigdy nie był i nie jest też stroną negocjacji płacowych. Zarząd Województwa apeluje do Związkowców, by zaprzestali dezinformacji opinii publicznej. Postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzeń powinny być realizowane przez władze Spółki w ramach obowiązującej umowy - wyjaśnia Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
W opinii marszałka Olgierda Geblewicza Polregio posiada bardzo dużo możliwości operacyjnych, by w granicach wyznaczonych umową z samorządem regulować wysokość wynagrodzeń, jak również liczbę zatrudnionych. W czasie ostatniego roku zmniejszony został zakres obowiązków spółki w odniesieniu do napraw taboru kolejowego przy jednoczesnym wzroście poziomu dopłat z budżetu województwa.
ZOBACZ TEŻ:
- W 2021 roku przeznaczyliśmy na ten cel 102,2 mln zł, a w roku bieżącym 156,8 mln zł. Zwiększenie dopłat miało związek m.in. z inflacją i według wiedzy Zarządu Województwa część tych środków przeznaczona została na podwyżki wynagrodzeń pracowników w wysokości 1300 zł. Zarząd Województwa nie ma jednak informacji, czy wzrost płac w tym wymiarze objął wszystkich pracowników, ponieważ nie jest stroną negocjacji płacowych. Wobec tych faktów i danych liczbowych - oczekiwanie jeszcze większego zaangażowania finansowego Samorządu Województwa jest niezasadne. Przypominamy też, że do realizacji przewozów Województwo zapewnia w całości nowoczesny tabor, pokrywając koszty jego ubezpieczenia oraz najkosztowniejszych napraw.
W ostatnich tygodniach Urząd Marszałkowski w pismach do POLREGIO dwukrotnie wskazywał na możliwości rozwiązania problemu i odpowiedzi na postulaty pracowników, jednakże Zarząd Spółki nie uwzględnił wskazanych rekomendacji. Zarząd Województwa po raz kolejny i ostatni apeluje do Zarządu POLREGIO o podjęcie zdecydowanych działań w celu zapobieżenia paraliżowi komunikacyjnemu w regionie i zapewnienia komunikacji zastępczej na czas zapowiadanego strajku, pod rygorem wypowiedzenia umowy dotyczącej regionalnych przewozów pasażerskich - dodaje Geblewicz.
- W dniu 25 września pomiędzy Polregio S.A., a 13 Związkami Zawodowymi działającymi w spółce zostało podpisane porozumienie dot. wdrożenia podwyżki wynagrodzenia w Polregio S.A. Na jego podstawie zostanie wdrożona podwyżka wynagrodzenia w uposażeniu zasadniczym dla każdego pracownika w wysokości 800 zł brutto. Rok 2023 jest rekordowy i przekłada się na wzrost przychodów w stosunku do planów, toteż zarząd przewoźnika zaproponował, że podwyżka wynagrodzeń mogłaby być pokryta z dodatkowych przychodów, żeby w jak najmniejszy sposób obciążyć budżety województw. Przedstawiciele większości województw zaaprobowali to rozwiązanie. Ale niestety decyzją dwóch z nich (woj. warmińsko-mazurskie i województwo zachodniopomorskie) Zarząd Spółki nie będzie mógł rozliczyć w umowie dodatkowych kosztów związanych ze wzrostem wynagrodzeń. To oznacza, że aż 1042 osoby z dwóch Zakładów zostały wykluczone z akcji podwyżkowej. Ze względu na odmowę dwóch Organizatorów Strona Społeczna jest uprawniona do przeprowadzenia bezterminowego strajku z zatrzymaniem pociągów włącznie - oświadczyło dziś Polregio.
Zastrzeżono, że możliwe jest odstąpienia od strajku, gdyby doszło do zmiany decyzji marszałków województw.
Polregio to największy pasażerski przewoźnik kolejowy w Polsce. Ma 27-proc. udział w rynku. Jej większościowym udziałowcem Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. (50 proc. i jeden udział), a pozostałymi udziałowcami są samorządy wojewódzkie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?