Rolnicy od lutego protestują między innymi przeciwko podpisanemu aneksowi do umowy dzierżawy, jaką tutejszy KOWR zawarł z francuską spółką PRP Babinek. Spółka ta od trzydziestu lat uprawia na terenie gminy ponad 700 hektarów ziemi dzierżawionej od Skarbu Państwa. Ta umowa się skończyła, tymczasem szczeciński KOWR przedłużył dzierżawę spółce na kolejne 19 lat. Protestujący żądają, aby te ziemie trafiły do rolników indywidualnych, bo bardzo jej potrzebują.
„Żądamy równości wobec prawa”, „Polska ziemia dla polskich rolników” - takie między innymi transparenty wystawiali przez cały swój protest.
- Chcemy, by polski rolnik był tak samo traktowany jak ten z Francji — mówił Paweł Toporek, który stoi na czele protestujących rolników. Rolnicy bowiem nie mogą przedłużać umowy dzierżawy ziemi na tak długo jak spółka Stephana Gerard z okolic Bań.
Sprawę jeszcze w kwietniu próbował rozwiązać minister rolnictwa Robert Telus. Poprosił Najwyższą Izbę Kontroli o sprawdzenie, na jakiej podstawie ziemia jest dzierżawiona przez spółkę z Bań.
Pod koniec maja do Szczecina przyjechał Jan Białkowski, zastępca dyrektora generalnego KOWR w Warszawie, aby wyjaśnić sprawę spółki Babinek, miał już wynik kontroli Prokuratorii Generalnej. Ale wtedy zaznaczył, że wyraźnie mówi on, że prawo nie zostało złamane, bo dyrektor generalny KOWR mógł podjąć taką arbitralną decyzję, nawet wbrew ogólnym przepisom. Nie chciał jednak powiedzieć, dlaczego to zrobił.
- Mogę tylko powiedzieć, że dyrektor KOWR nie złamał prawa — podkreślił Białkowski. - Ale nie mogę ujawnić wyników kontroli, bo ten dokument Prokuratorii Generalnej jest do użytku wewnętrznego.
Zaznaczył jednak, że poprosi Prokuratorię o „odtajnienie” dokumentu. Niestety, ta się nie zgodziła.
- Nadal więc nie wiemy, dlaczego KOWR w Szczecinie podpisał umowę z firmą Francuza — mówi Paweł Toporek i zapowiada wyjazd traktorów na ulice Szczecina dziś (piątek) około godziny 14.
- Będziemy na skwerze Szczerskiej koło Placu Kościuszki. - mówi Adam Walterowicz, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, rolnik z Bań. - Pogoda nie sprzyja protestom, mieliśmy jechać pod Urząd Wojewódzki na Wały Chrobrego. Ale skróciliśmy nasz wyjazd.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?