- Kilka dni temu pracownicy Książnicy Pomorskiej zaapelowali do marszałka Geblewicza o podwyżki wynagrodzeń. Niemal wszyscy bibliotekarze zarabiają najniższą krajową. To efekt wieloletnich zaniedbań w zakresie polityki płacowej. Nie ma naszej zgody na to, aby pracownicy instytucji kultury traktowani byli po macoszemu w stosunku do pracowników Urzędu Marszałkowskiego. Jako kandydaci do Sejmiku nowej kadencji deklarujemy zwiększenie płac pracowników Książnicy - mówił Rafał Niburski, szef klub radnych PiS w sejmiku.
Wtorkową konferencję wyborczą zorganizowali przed Książnicą Pomorską. To pracownicy tej instytucji kultury zaapelowali ostatnio o podwyżki. Jak już pisaliśmy wysłali do marszałka województwa zachodniopomorskiego list otwarty, w którym proszą o podwyższenie im pensji. Chcą, aby ich pensje były zbliżone do pensji urzędników marszałka.
Pracownicy Książnicy Pomorskiej uważają, że od lat otrzymują bardzo niskie wynagrodzenia. Intensywny wzrost płacy minimalnej w ostatnich latach doprowadził dodatkowo do spłaszczenia struktury wynagrodzeń. W efekcie zarobki niemal wszystkich zatrudnionych w Książnicy bibliotekarzy – niezależnie od zajmowanego stanowiska, kwalifikacji czy stażu pracy – oscylują w okolicach płacy minimalnej. Z tego powodu działające w Książnicy Pomorskiej związki zawodowe apelują do marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza o zwiększenie budżetu wynagrodzeń podległej mu instytucji.
Członkowie Związku Zawodowego Pracowników Książnicy Pomorskiej oraz Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Kultury Pomorza Zachodniego podają, że średnie wynagrodzenie zasadnicze w największej bibliotece naukowej Pomorza Zachodniego i jedynej w regionie, która otrzymuje egzemplarz obowiązkowy, wynosi 4606,64 zł. Przeważająca część załogi (121 osób, czyli około 85 proc.) otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w przedziale 4242-5000 zł, a pensję przekraczającą 6001 zł ma jedynie dwóch pracowników.
- Awans zawodowy w naszej instytucji przestał mieć sens. Wieloletnie zaniedbania w zakresie polityki płacowej, zwłaszcza brak systemowego rozwiązania w zakresie kształtowania płac w obliczu intensywnego wzrostu płacy minimalnej powoduje, że w efekcie pracownicy o różnym stażu pracy, posiadające zróżnicowane wykształcenie, wykonujący różnorodne zadania i legitymujący się różnymi kwalifikacjami otrzymują wynagrodzenie minimalne lub niewiele od niego wyższe - piszą bibliotekarze.
Władze województwa zwracają uwagę, że wszystkie samorządowe instytucje kultury otrzymały w tym roku środki z budżetu województwa zachodniopomorskiego na regulacje wynagrodzeń. Książnica Pomorska w Szczecinie otrzymała najwyższą kwotę: 1 568 797 zł.
- Samorząd województwa nie jest pracodawcą, więc nie należy do niego decyzja jak zwiększone mają być pensje pracowników w danej instytucji kultury. Stroną dialogu dla związków zawodowych jest dyrektor jednostki. Z informacji przekazanych przez dyrektora jednostki wynika, że wszyscy pracownicy Książnicy Pomorskiej w Szczecinie otrzymali regulację płac od dnia 1 stycznia 2024 r. i według kryteriów jednakowych dla wszystkich pracowników – uzgodnionych ze związkami zawodowymi - komentuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?