Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczył figury świętych na terenie myśliborskiego sanktuarium. Teraz usłyszał zarzuty

Adriana Reczek
Adriana Reczek
Zdjęcie ilustracyjne. Szczecińska Prokuratura
Zdjęcie ilustracyjne. Szczecińska Prokuratura
Sprawca, który w zeszłym tygodniu zniszczył figury św. Faustyny i Jezusa na terenie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 maja 2021 roku. Nieznany jeszcze wtedy sprawca utrącił głowę figurze św. Faustyny, a figurę Jezusa podziurawił. Stało się to na terenie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu. Policja zabezpieczyła monitoring z terenu przy świątyni. W toku śledztwa okazało się, że sprawcą jest 25-letni mężczyzna, któremu postawiono zarzut uszkodzenia mienia.

- Sprawca został zatrzymany. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Myśliborzu. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i zakazu przebywania na terenie parafii tam, gdzie doszło do zdarzenia - mówi st. asp. Łukasz Niewiński z Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu.

ZOBACZ TEŻ:

- W toku tego postępowania będą prowadzone czynności, które będą miały na celu również ustalenie czy ten czyn, który zarzucono mężczyźnie, wypełnia również znamiona innego przestępstwa, dotyczącego obrazy uczuć religijnych - dodaje prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Mężczyzna przyznał się do winy. Na tę chwilę prokuratura nie ujawnia motywów jego działania.

ZOBACZ TEŻ:

WIDEO:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński