Sygnał S.O.S tez był nietypowy, bo wysłany z kanału nr 12, którego żeglarze nie używają. Poszukiwania będą wznowione, gdy jakiś port potwierdzi, że jednostką wypłynęła w rejs, albo, gdy ktoś na wodzie zobaczy szczątki jachtu.
Według wcześniejszych ustaleń na jachcie był jeden człowiek, który wysłał S.O.S.w niedzielę o godz. 22.50. W poniedziałek akcja ratunkowa została przerwana.
Zobacz także: Własnoręcznie zbudował jacht, teraz ruszył w podróż dookoła świata. Bez zawijania do portu
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?