Zaprzepaszczenie szansy na zagospodarowanie nabrzeża? A może nagonka architektów? W tle sprawa budowy parkingowca pod Trasą Zamkową

Jak już informowaliśmy, przetarg na wyłonienie projektanta parkingowca się przedłuża. Pierwotny termin otwarcia ofert wyznaczono na 31 marca, ale po apelu Zachodniopomorskiej Okręgowa Izby Architektów RP został przesunięty na 7 kwietnia. Jednak żadna informacja o złożonych propozycjach się nie pojawiła. Nowy termin to 23 kwietnia.

"W ciągu zaledwie tygodnia jaki Zamawiający przewidział na zadawanie pytań, wpłynęło ponad 150 uwag dotyczących postępowania przetargowego. W konsekwencji braków i błędów w przedmiocie zamówienia, Zamawiający już 4 razy zmienił ogłoszenie o przetargu, 9 razy zmienił treść specyfikacji warunków zamówienia i kilkukrotnie dokonał zmian niemal wszystkich załączników" - pisze Karol Nieradka, prezes szczecińskiego oddziału SARP.

Organizacja zebrała dziesięć "najciekawszych" jej zdaniem odpowiedzi na pytania architektów zadanych w sprawie zapisów w specyfikacji zamówienia.

"Zamawiający nie posiada analiz odnośnie zasadności i konieczności lokalizacji funkcji parkingowej w danej lokalizacji oraz jej wpływu na urbanistykę, panoramę wjazdu, funkcję, komunikację itp. - przyznaje tym samym, że nie wie czy realizacja tego zadania jest zasadna, nie wie jaki będzie miała wpływ na otoczenie i jakie będą konsekwencje komunikacyjne" - to jedna z uwag SARP.

Do niektórych zapisów w zamówieniu krytycznie odniosła się także Krajowa Rada Izby Architektów RP, m.in. tych mówiących o prawach autorskich wykonawcy i zobowiązania przyszłego projektanta do zdobycia pozwolenia na budowę.

Na przestrzeni ostatnich tygodni architekci związani z SARP, m.in: Marek Orłowski, Jacek Lenart, Krzysztof Bizo czy Sławomir Wunsch, krytycznie komentowali zamiary miasta, głównie lokalizację przyszłego gmachu. Wtóruje im. m.in. Piotr Czypicki ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego, którego zdaniem usytuowanie obiektu pod Trasą Zamkową grozi zaprzepaszczeniem efektów, do jakich mogłaby doprowadzić realizacja założeń wygranej pracy konkursowej na zagospodarowanie Łasztowni.

- Ostatnio otrzymaliśmy kolejny, ale niezwykle wymowny sygnał, że powyższe to tylko pic na wodę. Od samego początku skazane na porażkę. Mydlenie oczu. Przy Trasie Zamkowej powstanie parkingowiec. Bo tak. Bo gdzieś musiał. Bo trzeba było jakoś "urobić" mieszkańców - uważa Czypicki.

Z kolei zdaniem Igora Podeszwika z inicjatywy "Nowy Szczecin" zgłaszane przez SAPR uwagi to nagonka, bo parkingowiec będzie elementem większej układanki - mianowicie koncepcji "Cztery Place Starego Miasta".

- Moim zdaniem tu nie chodzi o nasze miasto, troskę o jego rozwój, a o pieniądze. Jestem przekonany, że gdyby był konkurs za 100 tys. zł na bryłę parkingowca, to nie byłoby tematu - komentuje Podeszwik.

Przypomnijmy, że miasto chce, aby pod Trasą Zamkową powstał obiekt parkingowo-sportowy. Gmina zakłada, że poza budynkiem na 320 aut powstanie kładka pieszo-rowerowa, plac rekreacyjny, a gmach ma być ekologiczny.

Planowany obiekt będzie pełnić rolę przyczółka pomostu pieszo-rowerowego między Podzamczem i Wałami Chrobrego. Pomiędzy parkingowcem a Podzamczem ma powstać wielofunkcyjny plac, otwarty w stronę bulwaru nadrzecznego. Ma to być miejsce odpoczynku, imprez i sportów miejskich. Podobne funkcje – sportowo-rekreacyjne – są przewidziane na dachu parkingowca. Bryła budynku zostanie pokryta roślinnością.