MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie w liceach

Ewa Koszur, 28 czerwca 2002 r.
W II LO najwięcej chętnych było do klasy humanistyczno - dziennikarskiej z poszerzonym językiem angielskim. Z 210 kandydatów przyjęto 30.
W II LO najwięcej chętnych było do klasy humanistyczno - dziennikarskiej z poszerzonym językiem angielskim. Z 210 kandydatów przyjęto 30. Andrzej Szkocki
Tłumy uczniów i ich rodziców zgromadziły się wczoraj około godz. 14 we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych. Wszyscy cisnęli się do wywieszonych list przyjętych kandydatów. Najbardziej denerwowali się rodzice.

- Nie mogli wywiesić list w kilku miejscach? - pytał jeden z ojców. - Gdzie są listy rezerwowe?
Takiego bałaganu w szkołach średnich jeszcze nie było. Dotychczas kandydaci zdawali egzamin w wybranej szkole i jedynie w przypadku, gdy się do niej nie dostali, szukali szkoły z wolnymi miejscami. W tym roku mogli składać podania do kilku szkół, z czego większość skwapliwie skorzystała. O tym, co będzie potem, nikt nie myślał.
- Już wiem, że nie dostałem się do II LO, nie ma mnie też na liście rezerwowej - mówi Tomek Smyk. - W XII LO też nie ma mnie na liście przyjętych, a do listy rezerwowej nie udało mi się dotrzeć. Teraz lecę do "Dziewiątki", ale wątpię, czy się tam dostałem.
Mama Tomka, z zawodu psycholog, uspokaja syna i przekonuje, że gdzieś w końcu znajdą liceum, które go przyjmie. Które i kiedy, nie wiadomo. - Te tłumy nie dają żadnego obrazu o tym, kto tak naprawdę chce się uczyć w danej szkole - mówi.
Marta Jasińska, laureatka konkursu przedmiotowego, stypendystka prezydenta Szczecina, złożyła podanie tylko do jednej szkoły.
- Wybrałam II LO i dostałam się. Bardzo się cieszę. By dostać się do klasy humanistyczno-dziennikarskiej z poszerzonym językiem angielskim, musiałam wziąć udział w rozmowie kwalifikacyjnej - powiedziała "Głosowi".
W IV LO na 150 miejsc złożono 250 podań. Na liście przyjętych znalazło się tylko 49 uczniów, wolnych miejsc pozostało 101.
- Przyjęci zostali ci uczniowie, którzy dostarczyli oryginały świadectw. Na liście rezerwowej są ci, którzy dostarczyli kopie i spełnili wymagane kryteria, by dostać się do poszczególnych klas - mówi dyrektor Danuta Rodziewicz. - Te wolne miejsca dają mylny obraz sytuacji. Bo to nie jest tak, że mieliśmy bardzo mało chętnych.
Kandydaci do szkół średnich mają czas do wtorku, by potwierdzić chęć uczęszczania do wybranej szkoły. Będą podpisywać tzw. oświadczenie woli. Druga lista przyjętych będzie wywieszana w szkołach 3 lipca.
- Co będzie dalej, nie wiadomo. Pewno znowu wycieczki po szkołach - denerwuje się dyrektor Rodziewicz. - Ten pomysł z kopiami świadectw w nieograniczonej ilości spowodował maksymalne obciążenie pracą dla nas, ale także dostarczył niepotrzebnego stresu wielu uczniom i ich rodzicom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński