Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaki Szczecin inspiracją dla wszystkich szkółek lub akademii na Pomorzu

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Żaki Szczecin po meczu w Kaliszu
Żaki Szczecin po meczu w Kaliszu materiały klubu
Żaki Szczecin wiosną zadebiutują w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów, czyli najważniejszych rozgrywek krajowych dla młodych zawodników.

Klub powstał w 2013 r. na Prawobrzeżu Szczecina i postawił na systematyczną pracę z młodzieżą. Już dwa lata temu zespół trampkarzy walczył o awans do CLJ U15, ale wtedy zabrakło szczęścia i umiejętności w barażach. Chłopcy trochę podrośli i za drugim podejściem – awansowali do elity. W barażach wyeliminowali zespół KKS Kalisz.

Żaki Szczecin w CLJ U17 rywalizować będą m.in. z drużyną Pogoni Szczecin i FASE Szczecin. Pogoń ma swój zespół jeszcze w CLJ U18 (młodzi Portowcy pół roku temu zdobyli mistrzostwo Polski), a FASE dostało się poprzez baraże do CLJ U15 (spadła Pogoń). Kilka lat temu w CLJ U18 walczył też zespół Salosu Szczecin, ale po reorganizacji rozgrywek wypadł z elity. Z tej grupy Żaki to zdecydowanie najmłodszy i najmniejszy klub. Wzorzec dla wszystkich szkółek w województwie.

Kto wpadł na pomysł pirotechniki na koniec spotkania rewanżowego w Kaliszu?
Grzegorz Bartosz, prezes MUKS Żaki Szczecin: Sami byliśmy mile zaskoczeni, a był to pomysł Rodziców.

Sceneria świąteczna – radość po awansie, śnieg, fajerwerki.

Kwadrans przed meczem zaczęło sypać i to intensywnie. Warunki były bardzo ciężkie, bo to nie tylko śnieg, ale i zimno. Dużo zdrowia tam zostawiliśmy. Chłopcy zrobili jednak wszystko, by ten awans sobie zapewnić. Dzięki rodzicom i sponsorom do Kalisza pojechali dzień wcześniej, aby na boisko wyjść wypoczętym. Nie chcieliśmy popełnić żadnego błędu, aby później nie żałować niewykorzystanej szansy. Wszyscy – razem z rodzicami i sponsorami – staraliśmy się stworzyć optymalne warunku drużynie.

Poradzicie sobie z większymi wymaganiami, czyli występami w Centralnej Lidze Juniorów? Może zespół będzie chciał wyjechać na obóz w inne, lepsze miejsce?

Obóz nie będzie przeszkodą, bo my takie obozy organizujemy dwa razy w roku. I to są konkretne miejsca. Nie jesteśmy przypadkowym klubem, tylko od kilku lat pracowaliśmy na ten awans. Pewne sprawy organizacyjne już trzy miesiące wcześniej zostały załatwione, więc o przygotowania do wiosny nie martwię się. Chłopcy będą dobrze przygotowani i zrobimy wszystko, by nie przynieść wstydu, tylko wypaść dobrze. Stać nas na to, mamy bardzo dobry zespół i trenerów. Należy też dodać, że mamy wsparcie z Gminy Miasta Szczecin i to nam też bardzo pomaga w planowaniu całego sezonu.

Już dwa lata temu próbowaliście wejść do Centralnej Ligi Juniorów U15. Wtedy przegraliście baraże.

To jest ta sama grupa, z małymi zmianami w składzie. Można więc powiedzieć, że po paru latach rozwoju w końcu udało się dostać do elity. W międzyczasie nastąpiła zmiana trenera. Po konsultacjach z dotychczasowym opiekunem grupy Leszkiem Muskałą, całym sztabem szkoleniowym oraz trenerem Mariuszem Kurasem doszliśmy do wniosku, że potrzebny jest drużynie bodziec w postaci doświadczonego w seniorskiej piłce trenera. W naszym klubie mamy świetnych fachowców od pracy z dziećmi i młodzieżą, ale w kontekście walki o CLJ wiedzieliśmy, że przyda się drużynie ktoś z doświadczeniem seniorskim. Mariusz Kuras jest odpowiednią osobą, która mogła pomóc drużynie świetnie już przygotowanej przez Leszka Muskałę. Chłopcy mają już po 16 lat, w niektórych klubach już zaczynaliby wchodzić do dorosłej piłki. Trener Mariusz bardzo pomógł chłopcom w awansie, ale trzeba też docenić pracę jego poprzedników Szymona Adamczyka czy wspomnianego Leszka Muskałę.

Pan Leszek został w klubie?

Oczywiście. Nastąpiła rotacja pomiędzy trenerami, Mariusz przejął po Leszku juniorów, a Leszek po Mariuszu Trampkarzy. Jest obecnie trenerem rocznika 2008 i też może pochwalić się sukcesem na szczeblu wojewódzkim tej jesieni, prowadzona przez niego i Roberta Rawę grupa awansowała do grupy A WLT. Nie tylko te grupy, bo widzimy, że nasza praca we wszystkich rocznikach idzie w dobrym kierunku, a mamy już ponad 200 chłopców i dziewczynek w klubie. Jest bardzo fajny rocznik 2006, który prowadzi założyciel klubu trener Szymon Adamczyk. Chłopcy udanie zakończyli rundę jesienną grając w starszej kategorii wiekowej. Przykład Emilii Szymczak rocznik 2006, która jest naszą wychowanką, na początku roku trafiła do kadry Polski U-17, a od sierpnia została zawodniczką ekstraligowego żeńskiego klubu Górnika Łęczna utwierdza nas w przekonaniu, że idziemy słuszną drogą. Wychować reprezentanta Polski to marzenie każdego trenera i jest to też dobry wzorzec do pracy dla kolejnych roczników. Dodam również, że we wszystkich rocznikach z pierwszym trenerem pracuje sztab współpracowników, więc to też ich sukcesy.

Mariusz Kuras zostanie na wiosnę, czy jednak macie obawy, że jakiś ligowy klub go zatrudni?

Z trenerem mam bardzo dobry kontakt, świetnie nam się współpracuje i do końca czerwca, a więc do czasu gdy jego grupa zakończy zmagania w CLJ, szkoleniowiec będzie na pewno z nami. Jeżeli otrzyma konkretną propozycje z innego klubu, który gra na szczeblu centralnym będziemy wtedy rozmawiać. Jeśli uda się utrzymać CLJ, to od nowego sezonu do rozgrywek centralnych na miejsce rocznika 2005 przystąpią zawodnicy rocznika 2006 trenera Szymona Adamczyka i Mariusza Gozdyry, to wynika z regulaminu rozgrywek. Mariusz Kuras jest już w naszym klubie od 1,5 roku, ale współpracowaliśmy również dużo wcześniej. Trener ma dobry kontakt z chłopcami, więc nie widzę zagrożenia, aby kontynuować wspólną pracę z nim oraz całym sztabem, bo przy tej grupie jest w sumie pięciu trenerów, jest jeszcze Paweł Markiewicz, Krzysztof Lisiński, Marek Jakacki oraz Mariusz Giergiel - trener bramkarzy.

Chłopcy też są kuszeni przez większe, ekstraklasowe akademie?

Jest sporo takich propozycji i nie tylko z naszego województwa. My bronimy się pracą, którą wykonujemy i jej efektami. Rodzice też nam zaufali, bo widzą, że w Żakach jest dobra droga do rozwoju. Tematów transferowych teraz nie ma, ale nasi chłopcy byli już w różnych klubach na testach. Gdy będą konkretne oferty na pewno będziemy rozmawiać i rozważać, ale uważamy, że na tą chwilę najlepszą drogą dla tych chłopców jest pozostanie w naszym klubie i dalszy rozwój. Ta grupa kilka lat walczyła o CLJ i teraz będą mogli się w niej pokazać. Nam też będzie zależeć, by poprzez występy w CLJ ci chłopcy jak najlepiej się wypromowali i w przyszłości trafili do silnych klubów, a osoba Mariusza Kurasa tylko bardziej w tym może im pomóc.

Gdzie będziecie rozgrywać swoje spotkania w CLJ?

Brak boiska w Dąbiu to jest największy problem klubu od założenia, czyli od 2012 r. Mamy nadzieję, że już niedługo takie boisko powstanie. Mamy informację od radnych, że na przełomie roku ma się odbyć przetarg na budowę pełnowymiarowego sztucznego boiska z oświetleniem przy Zespole Szkół nr 2 w Dąbiu. Przy tak dobrej współpracy, jaką mamy do tej pory z dyrektorem szkoły, Panem Bogusławem Nowakiem, z takiej inwestycji skorzysta nie tylko szkoła i nasz klub ale również cała społeczność naszej dzielnicy. Mocno nas również wspiera Rada Osiedla. Dąbie jest chyba jedyną dzielnicą w Szczecinie gdzie nie ma dużego boiska do gry w piłkę nożną. Wiosenne mecze w CLJ będziemy musieli jednak rozgrywać na boisku przy ul. Pomarańczowej, albo na boiskach Jezioraka w Załomiu, ewentualnie jak otrzymamy licencje na nowym obiekcie w Kijewie. Z tych boisk również korzystamy obecnie, więc będziemy kontynuować naszą tułaczkę po innych dzielnicach. Czekamy jednak na to docelowe boisko w Dąbiu, gdzie będziemy mogli mieć swoją siedzibę i zawodnicy będą utożsamiać się z tym miejscem. Jestem pewien, że wtedy wartość szkolenia w naszym klubie pójdzie jeszcze bardziej w górę. Już mamy ponad 200 zawodników i zawodniczek, ponad 20 trenerów, a chętnych dzieci jest dużo więcej, brakuje nam już jednak miejsca do treningów. Na wiosnę powinniśmy ruszyć z naborem roczników 2017 czy 2018, a mamy też inne plany. Nowe boisko da nam kolejny impuls, by się rozwijać i jeszcze bardziej podnieść jakość szkolenia.

Rozmawiał Jakub Lisowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński