Magda to druga ofiara 30-latka. Przed laty zgwałcił i zabił 13-letnią koleżankę. Był wtedy najmłodszym seksualnym zabójcą w Europie.
Zwłoki 18-letniej Magdy znaleziono pod koniec maja w lesie pod Kamieniem Pomorskim.
Dziewczyna była poszukiwana od tygodnia po tym jak nie wróciła z zakupów. Okazało się, że Dawid J. zaproponował jej podwiezienie samochodem, gdy okazało się, że jej motocykl się zepsuł (wiadomo już, że usterka była mechaniczna i Dawid J. nie miał z nią nic wspólnego). Według ustaleń prokuratury sprawca udusił dziewczynę, a potem ciało ukrył w lesie. Policjantom pomógł m.in. zapis z monitoringu.
Prawdopodobnie sprawca działał w afekcie, zabójstwa nie zaplanował wcześniej.
Prokuratura zebrała już większość dowodów, ale bez opinii psychiatryczno-psychologicznej nie może zamknąć śledztwa. Dawid J. był poddany jednorazowemu badaniu. Lekarze mieli odpowiedzieć na kilka pytań, od których zależą dalsze losy śledztwa: czy Dawid J. był w chwili czynu poczytalny, czy może stanąć przed sądem oraz czy jednorazowe badanie wystarczyło na rozstrzygnięcie wszystkich wątpliwości dotyczących osobowości i zachowania sprawcy. Badanie nie rozwiało wszystkich wątpliwości, stąd wniosek o obserwację psychiatryczno-psychologiczną. Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał na nią zgodę. Odbędzie się na oddziale szpitalnym szczecińskiego aresztu i potrwa cztery tygodnie. Ma się rozpocząć 8 marca. Sprawa poczytalności sprawcy wpływa m.in. wysokość kary (chyba, że sprawca był niepoczytalny, wtedy śledztwo trzeba umorzyć).
Do tej pory nic nie wskazywało, że Dawid J. mógł być niepoczytalny lub w chwili czynu miał ograniczoną bądź zniesioną świadomość swojego postępowania. Po zatrzymaniu przyznał się do winy i już go nie odwołał. Podczas wizji lokalnej pokazał co zrobił.
ZOBACZ TEŻ:
Także podczas pierwszej sprawy sprzed kilkunastu lat, biegli uznali, że jest zdrowy, choć wtedy bardzo się starał zmylić tropy. W 2006r. zabił i zgwałcił 13-letnią koleżankę ze szkoły, Sylwię C. Miał wtedy 14 lat. Trafił do poprawczaka. Tam zachowywał się dobrze, ale już na przepustce molestował swoją siostrę. W trakcie kolejnej przepustki - napadł na inną kobietę.
Po wyjściu z więzienia wrócił do rodzinnego Sulikowa. Ma dwoje dzieci. Zdania sąsiadów na temat Dawida J. są podzielone. Według jednych ustatkował się i nic nie wskazywało na to, że może znów zaatakować. Inni twierdzą, że nigdy się nie zmienił.
Maciej Wąsik zeznaje przed komisją śledczą. Doszło do awantury
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?