Wojciech E. wyszedł z domu koło godziny 11. Gdy o 17 wrócił tylko mokry pies, rodzina powiadomiła policję.
- Razem ze strażakami sprawdziliśmy brzeg na zalewem w miejscu, skąd zwykle wypływał mężczyzna - mówi Mirosław Bakowicz z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim. - W tej chwili na łodzi z oświetleniem sprawdzamy jeszcze wodę. Jest ciemno. To utrudnia poszukiwania. Jeśli dzisiaj nie znajdziemy mężczyzny, to jutro z samego rana, jak tylko zrobi się widno, będziemy szukać dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?