Nie boi się ludzi, często podchodzi do nich i nawet domaga się zainteresowania.
Świnoujski łabędź przy Wybrzeżu Władysława IV zamieszkał już kilka miesięcy temu. Początkowo nie wzbudzał zainteresowania, bo w tym miejscu przy kanale portowym często są ptaki przyzwyczajone do dokarmiania. Po pewnym czasie, mieszkańcy zaczęli go obserwować.
- Jest tu codziennie, już wie, od kogo może liczyć na poczęstunek. Czasami widzę przez okno, jak sam zaczepia przechodniów - opowiada pan Andrzej, mieszkaniec Wybrzeża Władysława IV. - Staje się powoli maskotką tego miejsca. Łabędź zaprzyjaźnił się z ludźmi i nic nie wskazuje na to, by zamierzał się wyprowadzić z okolic wybrzeża. Ptak wzbudza sympatię i może liczyć na pomoc mieszkańców.. Przypominamy jednak, że czasem dokarmiając zwierzęta, możemy im zaszkodzić.
- Chleb dla ptaków jest, jak dla nas ciasto - nie ma wartości odżywczych. Zostawiając ptakom chleb, możemy im bardziej zaszkodzić - wyjaśnia Maja Piasecka, kierownik rezerwatu "Karsiborska Kępa". - Jeśli nie będzie od razu zjedzony, tylko na przykład zamarznięty, to na pewno nie zadziała to na zdrowie zwierzęcia pozytywnie.
Łabędź, choć każdy go zna, nie ma jeszcze swojego imienia. Zachęcamy do zgłaszania swoich pomysłów na mail [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?