MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolin: piraci drogowi szaleją na osiedlu Światowid

Radek Drożdżewski
Pani Maria Ślęzak wiele razy widziała, jak młodzi kierowcy jeżdżą po osiedlu bardzo szybko. - Kiedyś to o mało mnie nie przejechał taki jeden - dodaje.
Pani Maria Ślęzak wiele razy widziała, jak młodzi kierowcy jeżdżą po osiedlu bardzo szybko. - Kiedyś to o mało mnie nie przejechał taki jeden - dodaje. Radek Drożdżewski
Nową, ładną drogę na osiedlu Światowid niszczą ciężkie samochody. Auta jeżdżą tu szybko i niebezpiecznie.

Osiedle Światowid położone jest w zachodniej części miasta. Zaczęło powstawać w latach 70. Zajmuje powierzchnię około 12 hektarów. Do naszej redakcji zadzwonili mieszkańcy, którzy skarżyli się na kierowców łamiących przepisy. Chodzi o auta nadmiernie przekraczające prędkość oraz ciężarówki.

Zakaz nie pomaga

- Jeżdżą tutaj bardzo szybko i niebezpiecznie - mówi Maria Ślęzak poruszająca się na wózku inwalidzkim.

Wiele razy widziała duże ciężarówki jeżdżące przez osiedle, mimo zakazu. Często kierowcy skracają sobie drogę jadąc na budowę domów przy ulicy Świętosławy. Powstaje tam wiele nowych obiektów. Słowa pani Marii potwierdza mieszkaniec ulicy Wiejskiej pan Stanisław.

- Często widzę tu jednego pana (znam go zresztą), który przejeżdża sobie tędy, zamiast jechać wkoło osiedla - mówi - W ten sposób niszczy nasze drogi.

Hurtownia: to nie my

Najczęściej jednak mieszkańcy mówią, że drogę niszczą pojazdy dostarczające towar do hurtowni opakowań. Dawniej, kiedy droga nie była jeszcze wyłożona kostką, ciężarówki wyjeżdżały na wstecznym biegu. Teraz po zbudowaniu drogi kierowca idzie na łatwiznę i okrąża klomb. Czasem potrafi na niego wjechać, a nawet rozjechać.

- Rzeczywiście doszło do zniszczenia tego klombu - mówi Krystyna Markiewicz, właścicielka hurtowni. - Musiał być naprawiany.

Pani Krystyna dodaje jednocześnie, że nie ona odpowiada za to, jak jeżdżą kierowcy. Od jakiegoś czasu ma magazyn w Recławiu i ciężarówki do niej na osiedle nie przyjeżdżają.

Za mało progów

Mieszkańcy mają też problem z autami, które jeżdżą bardzo szybko. Część nowych dróg ma zrobione spowalniacze - małe wysepki hamujące prędkość pojazdu. Niestety nie wszystkie. Urszula Piotrowska z ulicy Granicznej chce, aby progi zwalniające pojawiły się przynajmniej w dwóch miejscach. Ludzie pisali w tej sprawie nawet do urzędu. Niestety powód jest ten co zawsze: brak pieniędzy.
O sytuację na tym osiedlu zapytaliśmy w ratuszu.

- Droga jest zrobiona i pokryta kostką brukową - mówi kierownik referatu budownictwa Adam Celiński. - Dla bezpieczeństwa mieszkańców stworzyliśmy strefę zamieszkania. Nic więcej nie możemy zrobić. Chcielibyśmy, żeby czasem można było zobaczyć tam radiowóz. Może to by poskutkowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński