Wojewoda Zbigniew Bogucki rozmawiał w poniedziałek z przedstawicielami samorządów i prosił ich o szybką reakcję w zbieraniu informacji od osób poszkodowanych, które mogą liczyć na dwie formy pomocy.
- Pierwsza forma to pomoc doraźna wysokości 6 tysięcy złotych, które można otrzymać bardzo szybko. To tylko kwestia złożenia wniosku przez mieszkańca, szybka ocena przez gminę, która przekazuje wniosek do wojewody. Ja wnioskuje do MSWiA i te pieniądze będą wysyłane tam, gdzie sytuacja życiowa na skutek wichury jest trudna - tłumaczy wojewoda.
Druga forma pomocy jest skierowana do osób, które w skutek wichury mają uszkodzone domy, mieszkania lub też budynki gospodarcze. W tym przypadku można liczyć na dużo większe dofinansowanie. Przez gminę musi być powołana specjalna komisja, która ocenia straty dla budynków mieszkalnych. W tym przypadku poszkodowani mogą liczyć na wsparcie do dwustu tysięcy złotych. Jeżeli chodzi o budynki gospodarcze, to jest pomoc do stu tysięcy złotych. Wniosek również trafia do wojewody, a następnie do MSWiA.
- Prosiłem samorządowców, żeby wysłali swoich urzędników i osoby zajmujące się pomocą społeczną, a także skontaktowali się z jednostkami straży pożarnej, bo oni są najbliżej i będą najlepiej wiedzieć. Chodzi o to, żeby w pierwszej kolejności trafić do tych mieszkań, gdzie były interwencje - mówi Zbigniew Bogucki.
Najsilniejsza wichura od prawie dwudziestu lat
Orkan Nadia, który przez weekend spowodował wiele strat i zniszczeń, był jednym z najsilniejszych, jakie miały miejsce w naszym województwie w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Strażacy interweniowali ponad 3700 razy, a około 45 tysięcy osób dalej jest bez prądu.
- Sytuacja jest bardzo trudna, trwa usuwanie szkód. W wielu miejscowościach nie ma prądu, dalej najbardziej doświadczonym powiatem jest powiat drawski - poinformował wojewoda.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?