Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosna w I lidze pachnie sukcesami Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście

Krzysztof Dziedzic
Jesteśmy przekonani, że dla piłkarzy Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście zaświeci wiosną słoneczko.
Jesteśmy przekonani, że dla piłkarzy Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście zaświeci wiosną słoneczko. Fot. Marcin Bielecki
Za tydzień, w następną sobotę, piłkarze Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście rozpoczną rewanżową rundę rozgrywek I ligi. Rundę, która zapowiada się bardzo dobrze.

Czy Pogoń awansuje do ekstraklasy? Ciężko jednoznacznie stwierdzić, ale jedno nie ulega wątpliwości: mamy drużynę na awans.

Pogoń: wpadki muszą się przytrafić

Skoro zespół, który jesienią wywalczył pozycję wicelidera, jeszcze się wzmocnił i - co ważne - bez wielkiej rewolucji w składzie (czyli wiele nad zgraniem nie musi pracować), to musi być w gronie faworytów. Przygotowania do rundy rewanżowej przebiegły właściwie. Teraz trzeba tylko liczyć na udany start w I lidze.

Będzie on bardzo ważny, bo oczekiwania są ogromne. Piłkarze i trener Piotr Mandrysz zdają sobie z tego sprawę. Wiedzą, że jeżeli początek będzie niepomyślny - odpukać! - i zespół spadnie poza czołową dwójkę w tabeli (która na koniec sezonu bezpośrednio awansuje), to może zrobić się nerwowo. A nerwy tradycyjnie mogą bardzo zaszkodzić.

Piłkarze Pogoni zdają sobie sprawę, że trzeba będzie gryźć trawę w każdym meczu. Czy przez całe 90 minut? Oby nie. Oby np. już do przerwy Pogoń prowadziła 3:0. Wówczas nie dojdzie do nerwowych końcówek, gdzie jedna akcja (udana lub nieudana) może spowodować, że cenne punkty się wymkną - tak jak jesienią wymknęły się np. w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2), Stalą Stalowa Wola (0:0), czy GKS Katowice (2:2).

A kibice niech pamiętają, że każdego meczu nie da się wygrać. W przypadku Pogoni remis to na ogół strata dwóch punktów, a nie zdobycie jednego, ale spokojnie: remisy też się muszą przytrafić.

Flota: ten trzeci raz

Pogoń się wzmocniła, a wyspiarze ze Świnoujścia gruntownie zmienili skład. Mają nową jedenastkę - choć niekoniecznie pierwszą.

Flota dobrze wpasowała się w rzeczywistość. Nie ma argumentów, by zatrzymać najlepszych piłkarzy, bo nie za wiele może im zaproponować (stąd odejścia m.in. Sergiusza Prusaka i Omara Jaruna). Jednak dotychczas po każdej rundzie w I lidze umiejętnie wypełnia skład. Czy uda się i tym razem? - Udało się dwa razy, to może i uda się trzeci - śmieje się trener Petr Nemec.

Wypada wierzyć, iż tak rzeczywiście będzie. Tym bardziej, że nie ma powodów do niepokoju. Flota nie musi się bronić przed spadkiem. Nad strefą spadkową ma 12 punktów przewagi. Do końca pozostało 15 spotkań. Flota do pozostania w I lidze potrzebuje około 10 punktów.

Oczywiście jej ambicją będzie znalezienie się przynajmniej w czołowej ósemce (obecnie jest ósma). Podobnie jak w przypadku celu Pogoni - wiele wskazuje na to, że jej się powiedzie.

A zatem: wiosno, czekamy na Ciebie z niecierpliwością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński