Rzut oka na tabelę Tauron Basket Ligi pozwala sądzić, że Wilki czeka dziś łatwe zadanie. Dziesiąty zespół w stawce gra na parkiecie szesnastego.
Jednak Polpharma ostatnio podnosi się z kolan. Dwa z trzech zwycięstw w tym sezonie zespół trenera Mindaugasa Budzinauskasa odniósł w... dwóch ostatnich meczach. Poprzednia wygrana miała miejsce w listopadzie z Treflem Sopot (92:80). Na przełomie roku Kociewskie Diabły pokonały kolejno Asseco Gdynia (76:46) i AZS Koszalin (82:56). Na uwagę zasługuje mała liczba straconych punktów w wygranych meczach.
- Jestem bardzo zadowolony z naszej gry defensywnej. Twarda obrona spowodowała jednak, że pojawiły się błędy w ataku. Nie mieliśmy w pewnym momencie sił - ocenia szkoleniowiec Polpharmy w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
Tymczasem Wataha wygrała cztery z pięciu ostatnich spotkań. Jeżeli szczecinianie unikną nerwowej końcówki, co ostatnio stało się ich znakiem firmowym, to powinni sobie poradzić na boisku przedostatniego zespołu w tabeli.
Którego Wilka Morskiego najbardziej obawiają się w obozie Polpharmy?
- Szczecińska drużyna jest bardzo zbilansowana. Trudno wyróżnić w niej zdecydowanego lidera. Czasami grają nierówno, co w głównej mierze zależne jest od postawy Luciousa – mówi Minduagas Budzinauskas.
Początek czwartkowego meczu o godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
