- Moc wrażeń, emocji, spotkań z cudownymi ludźmi, napędzanie siebie, dawka energii i otwarcie na świat - mówi gryfinianka Krystyna Wiącek, którą spotkaliśmy podczas czwartkowych prezentacji.
- Jeśli tylko sama nie jestem w podróży, to zawsze jestem na Włóczykiju - dodaje.
Nie jest jedyna. Jak co roku, podczas spotkań z podróżnikami sale pękają w szwach.
- Pierwsze wrażenia? Stres, odpowiadanie na pytania, ciągły bieg, bieg, bieg, chyba ocenię to dopiero po festiwalu, ale widzę uśmiechy na twarzach, ludzie przyjechali z całej Polski specjalnie na Włóczykija, więc chyba jest dobrze - śmieje się Mateusz Woźniakowski, który po Przemysławie Lewandowskim, jest nowym organizatorem festiwalu.
Weekend szykuje się w Gryfinie wyjątkowo intensywnie: to prezentacje w sali kinowej GDK, ale też spotkania w Klubie Włóczykija, warsztaty, spotkania autorskie. Wartym zwrócenia punktem programu jest sobotni Spacer z Inicjatywą "Stwórzmy Park Narodowy Doliny Dolnej Odry" - to dostępny dla każdego spacer po Międzyodrzu, gdzie planowany jest nowy park narodowy,
- Nie ma nad czym się zastanawiać, polecam wejść na program, który jest na naszej stronie internetowej. Jest tak napchany od rana do godzin nocnych, bo przecież są też koncerty, że każdy coś dla siebie znajdzie, z każdego zakątka świata - zachęca Woźniakowski.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?