- Nie ma żadnych problemów, ale zgodnie z ograniczeniami tramwaje jeżdżą z prędkością 40 - 45 kilometrów na godzinę. Nie została podwyższona, nadal sprawdzamy torowisko - mówi Zbigniew Dąbrowski, zastępca prezesa spółki Tramwaje Szczecińskie do spraw eksploatacji.
Przypomnijmy, że tramwaje wróciły na torowisko w kierunku Prawobrzeża od 27 stycznia. Kursy liniowe zostały zawieszone 5 stycznia po tym jak zaczęły pękać spawy. Teraz czekamy na wynik ekspertyz, które mają wyjaśnić, co było przyczyną pękania spoin. Bliżej odkrycia prawdy jest Strabag, który budował torowisko od Basenu Górniczego do pętli „Turkusowa”.
Wynik ekspertyzy ma być niebawem znany. Ale jak ustaliliśmy najpierw trafi do urzędników.
Czytaj również: Sprawdzili torowisko do pętli Turkusowa. Wyniki poznamy 16 lutego
Energopol Szczecin, który modernizował tory od mostu Długiego do Basenu Górniczego, wysłał próbkę spawu do ekspertyzy. Będzie wykonana w Poznaniu.
- Na razie nie wiemy kiedy będą znane wyniki - mówi Jarosław Gaszyński z ES.
Z pękającymi szynami na nowym torowisku zmaga się także Olsztyn.
- Ekspertyzę zlecała firma Skanska, która była wykonawcą tej części torowiska. Jeszcze nie mamy wyników badań, ani ich interpretacji. Czekamy na opinie specjalistów, które wkrótce powinny do nas dotrzeć - mówi Patryk Pulikowski z Urząd Miasta Olsztyna.
Zobacz także:
Czytaj również:
Czytaj również:
Czytaj również:
- Tramwaje jednak nie ruszą na trasę do pętli "Turkusowa" w Szczecinie. Nowe ustalenia
- Trwa naprawa torowiska. Przy inwestycji użyto wadliwych szyn?
- Pęknięte tory na prawobrzeżu. "Kto odpowiada za ten chłam?"
- Pęknięte tory na prawobrzeżu. Naprawa potrwa nawet tydzień
- Kontrola nowego torowiska. Część szyn do naprawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?