Pan Piotr choruje od kilkunastu lat na padaczkę, jest też cukrzykiem. Jeden z ataków choroby miał miejsce na pętli „Krzekowo”, przy ulicy Żołnierskiej w Szczecinie. Dwa razy tracił przytomność. Wezwano do niego pogotowie ratunkowe.
- Lekarz i ratownicy żartowali sobie ze mnie, że udaję tylko chorego - mówi mężczyzna. - Nie podano mi żadnych leków! Czy tak traktuje się chorego na padaczkę?
Według relacji pogotowia ratunkowego, pacjent zarzucił lekarzowi zespołu, że jest niekompetentny i stopniowo stawał się bardziej agresywny, wulgarny.
Interwencja lekarska zakończyła się przyjazdem policji.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" i w e-wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?