Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na pl. Matki Teresy z Kalkuty. Pogorzelcy dostali mieszkanie

Mariusz Parkitny
W kamienicy na pl. Matki Teresy z Kalkuty mieszka 21 rodzin. Poza spalonym mieszkaniem, reszta lokali nie ucierpiała
W kamienicy na pl. Matki Teresy z Kalkuty mieszka 21 rodzin. Poza spalonym mieszkaniem, reszta lokali nie ucierpiała Sebastian Wołosz
Wstępne oględziny nie ustaliły przyczyny tragicznego pożaru.

W sobotę w pożarze mieszkania w kamienicy przy pl. Matki Teresy z Kalkuty jedna osoba straciła życie, a dziesięć zostało poszkodowanych. Większość z nich to wielopokoleniowa rodzina, która mieszkała w spalonym lokalu komunalnym na drugim piętrze. Ofiara śmiertelna to 65-letnia kobieta. Mieszkała tu ponad 40 lat.

- Sześć osób, w tym trzyletnie dziecko trafiło do szpitali. Czterem kolejnym udzieliliśmy pomocy na miejscu i nie było konieczności hospitalizacji - mówi Elżbieta Sochanowska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Dwie osoby, które trafiły do szpitali są poparzone, jedna bardzo poważnie. Dlatego przewieziono ją do centrum leczenia oparzeń w Gryficach. Dzisiaj pogorzelcy odebrali klucze do tzw. mieszkania kryzysowego przy ul. Szpitalnej.

Tragiczny pożar na pl. Matki Teresy z Kalkuty w Szczecinie

Tragiczny pożar na pl. Matki Teresy z Kalkuty w Szczecinie [zdjęcia]

- Mieszkanie jest wyposażone w media, można od razu tam zamieszkać. Wiemy, że część dobytku rodziny ocalało z pożaru i rodzina stara się je odebrać, ale na razie na miejscu pracuje policja i nie ma możliwości wejścia do spalonego mieszkania. Lokal był ubezpieczony przez nas na wypadek pożaru - mówi Tomasz Owsik-Kozłowski z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie.

Po wstępnych oględzinach, ekspertowi do spraw pożarnictwa nie udało się ustalić przyczyny ognia. Największe zniszczenia są w przedpokoju i pokoju najbliżej wyjścia. Przewód kominowy (w mieszkaniu jest kaflowy piec) był drożny. Hipotezy to zwarcie w instalacji elektrycznej lub nieumyślne zaprószenie ognia

- Potrzeba jest szczegółowa opinia - mówi Anna Gembala z zachodniopomorskiej policji.

Z mieszkańcami rozmawiają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- To na wypadek, gdyby ktoś potrzebował wsparcia psychologicznego, czy ciepłego posiłku. Ale na razie nie mamy takich sygnałów. Pogorzelcy otrzymają wsparcie finansowe na zakup najpotrzebniejszych rzeczy, które stracili w pożarze - wyjaśnia Maciej Homis z MOPR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński