Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazany za skandowanie "j... Arabów" to "gniazdowy" Pogoni Szczecin. Pierwszy tak surowy wyrok

Mariusz Parkitny
W Europie niektóre kluby zachęcają do pomocy uchodźcom. Klub FC Porto chce, aby każdy z klubów grających w Lidze Mistrzów w dwóch pierwszych kolejkach przeznaczył po 1 euro od sprzedanego biletu na pomoc uchodźcom
W Europie niektóre kluby zachęcają do pomocy uchodźcom. Klub FC Porto chce, aby każdy z klubów grających w Lidze Mistrzów w dwóch pierwszych kolejkach przeznaczył po 1 euro od sprzedanego biletu na pomoc uchodźcom Andrzej Szkocki
"Jeb...Arabów", czy "Islamskie świnie, nie chcemy was w Szczecinie" - skandował podczas meczu (były już) "gniazdowy", kibic Pogoni Szczecin. Sąd skazał go za nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. To prawdopodobnie pierwszy tak surowy wyrok.

- To absurdalnie surowy wyrok. Nawet prokurator domagał się niższego. Nie mogę zrozumieć, co kierowało sądem. My mieliśmy już rozmowy z władzami klubu i ekstraklasy. Na kolejnym meczu takie okrzyki już nie były wznoszone. Na pewno będzie apelacja od tego wyroku, a my będziemy wspierać kolegę. Na pewno w najbliższej przyszłości na meczach się nie pojawi i nie jest już "gniazdowym" - mówi nam Maciej Kasprzyk ze Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Szczecin „Portowcy“.

Szczecińscy kibice zapowiedzieli, że będą wspierać kolegę.

27-latek, który miesiąc temu na meczu Pogoni Szczecin wykrzykiwał obraźliwe dla cudzoziemców teksty: "jeb...Arabów", czy "Islamskie świnie, nie chcemy was w Szczecinie". Został skazany na dwa miesiące więzienia bez zawieszenie, dwuletni zakaz stadionowy oraz pokrycie kosztów procesu.To prawdopodobnie pierwszy tak surowy wyrok w Polsce. Sąd uznał, że zachowanie oskarżonego to przestępstwo nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Grozi za to do dwóch lat więzienia. Sąd zaostrzył karę, bo prokurator domagał się grzywny.

Skazany to kibic Pogoni, który podczas meczu z Piastem Gliwice we wrześniu pełnił rolę „gniazdowego“, czyli osoby intonującej kibickowskie przyśpiewki i okrzyki. Był trzeźwy.

- Policjanci zatrzymali go w trakcie meczu. Trafił do policyjnego aresztu, a potem usłyszał zarzut - mówi asp. Irena Kornicz z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.

Czytaj więcej:

Do podobnych incydentów doszło w tamten wrześniowy weekend na innych stadionach polskiej ligi. Nie ma informacji, aby zapadły podobnie surowe wyroki. Komisja Ligi wezwała przedstawicieli klubów i kibiców na rozmowy dyscyplinujące.

Władze klubu twierdzą, że nie mają wpływu na to, co robi „gniazdowy“, ale przekonują, że będą walczyć z nietolerancją na stadionie.

- "Gniazdowy" to człowiek stowarzyszenia kibiców. Oczywiście, że tego nie popieramy i będziemy z tym walczyć. Pomysłów jest kilka. Czy one odniosą skutek, to zobaczymy. Rozmawiamy ze stowarzyszeniem kibiców o tym. Mają wymienić gniazdowego, bo wiadomo skąd biorą się te okrzyki. To co się stało na meczu, to nie wina klubu, który nie miał na to wpływu. Nie czujemy się winni - mówił nam Konrad Szczawiński, dyrektor ds. bezpieczeństwa i organizacji "Pogoni Szczecin".

Jego zdaniem, klub może mieć wpływ na transparenty, ale już nie na to, co krzyczą kibice.

Wyrok nie jest prawomocny.

Zobacz również:

Manifestacja przeciw imigrantom w Szczecinie.

"Szczecin wolny od islamu". Protest przeciw imigrantom [wideo]

Zobacz również wideo: Psycholog kultury: Polskę stać na to, by pomagać imigrantom (AIP)

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński