Ulica Piotrkowska to wizytówka Łodzi, w większości to deptak z dużymi ograniczeniami w ruchu. Ale to co najciekawsze, to zasady kształtowania frontów lokali usługowych, które są zawarte w „Księdze standardów ulicy Piotrkowskiej”. To publikacja zawierająca zasady dotyczące projektowania witryn. Opracowanie w prosty i czytelny sposób pokazuje, jak za pomocą kilku elementów reklamowych stworzyć ciekawą i estetyczną witrynę.
- To wciągająca lektura poszerzająca wiedzę - mówi Jarosław Bondar, architekt miasta. - W przystępny sposób pokazuje co jest zabronione i jak prawidłowo urządzić witrynę. Czy tylko dla al. Wojska Polskiego, czy może dla całego miasta? To jest jeszcze do ustalenia.
Ład estetyczny dotyczy nie tylko starych kamienic, ale również budynków z prefabrykatów. Radni zastanawiali się nad tym, czy łódzkie zasady można przeszczepić na grunt szczeciński. To ważne, bo od 11 września weszła w życie tzw. ustawa krajobrazowa, której wdrożenie ma przyczynić się do naprawy krajobrazu miasta, pełnego przypadkowych reklam. Sprawą interesują się radni, bo to w gestii rady miasta jest uchwalenie prawa miejscowego dotyczącego estetyki.
- Ustawa krajobrazowa weszła już w życie. Nie czekając na nią wiele miast w Polsce opracowało standardy umieszczania reklam i szyldów w przestrzeni publicznej. Półtora roku temu takie rozwiązania, według odpowiedzi na jedną z moich interpelacji, mieliśmy mieć w Szczecinie. Ale nie mamy nic. O przestrzeń publiczną trzeba dbać! - mówi Marek Duklanowski, radny PiS.
Zgodnie z ustawą gmina może sięgnąć po opłaty za każdy nośnik reklamowy nawet na terenie prywatnym. Maksymalnie 2,50 zł za dzień lub 20 groszy za 1 metr kwadratowy powierzchni tablicy reklamowej. Jednak wśród radnych pojawiła się propozycja promocji
- Warto by było na razie odstąpić od tych opłat i zrobić dobry PR nowym rozwiązaniom - zaproponowała Joanna Bródka, radna PO.
Jednak nie brakuje wątpliwości dotyczących nowej ustawy, na przykład jak powinien wyglądać proces egzekucji opłat.
- Czy możemy wejść na prywatną działkę i zmierzyć nośnik reklamowy? - pyta Jarosław Bondar. - Niemniej warto opisać zasady dotyczące reklam i je uchwalić.
Z apelem do władz miasta i radnych o jak najszybsze wdrożenie rozwiązań wprowadzanych przez ustawę wystąpiło stowarzyszenie SENS. - Jest to pierwszy od wielu lat przykład aktu prawnego, którego uchwalenie wiązało się z troską o przestrzeń rozumianą jako dobro wspólne - uważa Tomasz Cerebież-Tarabicki z SENS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?