Wideo TVN24/x-news
Do pożaru holownika stojącego w szwedzkim porcie Solvesborg doszło w środę przed północą. Ogień zaskoczył 7-osobową załogę. Zginęły 4 osoby, a z 3 uratowanych jedna z urazem głowy trafiła do szpitala.
Więcej informacji
Z relacji szwedzkich służb ratowniczych wynika, iż część załogi próbowała ugasić pożar. Nie udało się. To od tych służb pochodziła informacja o 4 ciałach znalezionych w kajutach, pod pokładem holownika.
Informację o śmierci 4 członków załogi potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP.
W związku z tragedią uaktywniła się również ambasada Rzeczpospolitej w Sztokholmie. Polscy dyplomaci tej placówki są w kontakcie ze szwedzkim służbami, zapewniają także opiekę 3 członkom załogi, którzy przeżyli tragiczny pożar.
Aktualizacja godz. 15.36
Informację o śmierci 4 członków załogi potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP.
Mariusz Piszczorowicz, dyspozytor ze Szczecińskiego Zakładu Usług Żeglugowych (właściciel holownika) potwierdził, że doszło do tragicznego w skutkach pożaru. - Nie wiemy, jakie były przyczyny - przyznaje. - Prezes spółki wraz z pracownikiem firmy jest w drodze do szwedzkiego portu.
Pracownik ZUŻ dodał, iż załogę tworzyli mieszkańcy Szczecina i okolicznych miejscowości. Holownik „Zeus” kursował po Morzu Bałtyckim między portami Finlandii, Szwecji, Estonii. Od 3 dni była rozładowywana barka, którą przyholował właśnie do szwedzkiego portu Solvesborg.
Aktualizacja, godz. 11.45
Dyspozytor Mariusz Piszczorowicz ze Szczecińskiego Zakładu usług Żeglugowych informuje, że holownik kursował po Morzu Bałtyckim między portami Finlandii, Szewcji, Estonii.
Od 3 dni była rozładowywana barka, którą przyholował właśnie do szwedzkiego portu Solvesborg.
- Dzisiaj wieczorem miał opuścić port i odholować do Ueckermuende, po czym przypłynąć do Szczecina - dodaje Piszczorowicz.
Dyspozytor dodaje, że nadal nie ma oficjalnych informacji od agenta, dlatego nie wypowie się na temat ewentualnych ofiar pożaru.
Członkami załogi byli mieszkańcy Szczecina i okolic.
Aktualizacja, godz. 11.36
Do pożaru doszło po północy - relacjonuje portal www.svt.se. Kiedy służby pojawiły się na miejscu, holownik już stał w płomieniach.
Obecnie nie są znane przyczyny pożaru.
Portal svt.se potwierdza, że wszyscy członkowie załogi byli obywatelami Polski. Cztery osoby zginęły na miejscu, jedna trafiła do szpitala z niewielkimi obrażeniami głowy, dwóch pozostałych lekko podtruło się czadem.
Stefan Oskarsson, agent armatora polskiego holownika, powiedział reporterowi serwisu svt.se, że dwóch z trzech ocalałych członków załogi czuje się dobrze, ale są w szoku. Trzeci mężczyzna wciąż przebywa w szpitalu.
Aktualizacja, godz. 11.16
Wszyscy członkowie załogi Zeusa byli ze Szczecina - podaje Radio Zet. Holownik zacumował w szwedzkim porcie w poniedziałek, w czwartek miał opuścić port.
Agnieszka Słowik z Zakładu Usług Żeglugowych w Szczecinie potwierdziła jedynie, że doszło do pożaru na holowniku należącym do spółki w szwedzkim porcie.
- Nic więcej w tej chwili powiedzieć nie mogę - dodała. Czekamy na informacje od naszego agenta.
Portal Maritime News podaje, że pożar zaczął się w maszynowni i gwałtownie rozprzestrzenił się na całą jednostkę.
Cztery osoby zginęły, trzy zostały uratowane.
Wkrótce więcej informacji
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
