Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj nie mógł jechać, bo zablokowali tory

Marek Jaszczyński [email protected]
Wieczorem wagon nie mógł przejechać, bo torowisko zostało zagrodzone przez ekipę prowadzącą pracę. Co prawda po tym torze nie jeżdżą tramwaje liniowe, ale zdarza się, że tramwaje zjeżdżają tędy do zajezdni. Tak właśnie było w tym przypadku.
Wieczorem wagon nie mógł przejechać, bo torowisko zostało zagrodzone przez ekipę prowadzącą pracę. Co prawda po tym torze nie jeżdżą tramwaje liniowe, ale zdarza się, że tramwaje zjeżdżają tędy do zajezdni. Tak właśnie było w tym przypadku. Czytelnik
Tramwaj utknął, bo ekipa wykonująca prace dla SEC zablokowała torowisko. Pasażerowie musieli opuścić wagon. Sprawca zamieszania przeprasza

Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ul. Dworcowej, gdzie tramwaj jedzie w kierunku Bramy Portowej. Wieczorem wagon nie mógł przejechać, bo torowisko zostało zagrodzone przez ekipę prowadzącą pracę. Co prawda po tym torze nie jeżdżą tramwaje liniowe, ale zdarza się, że tramwaje zjeżdżają tędy do zajezdni. Tak właśnie było w tym przypadku.

- Ktoś zapomniał przekazać przewoźnikowi informacji, że tor będzie zamknięty. Albo w ogóle nie przewidział, że może dojść do takiej sytuacji. A to się w głowie się nie mieści. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że jakiś bezmyślny kierowca przyblokował wagon, ale aby taką blokadę ustawiły zlecone prace? - komentuje całe zdarzenie nasz Czytelnik. - To kolejna wpadka spółek miejskich. Dokładnie widać, że one nie koordynują prac.

Zdarzenie to było żywo komentowane na portalu społecznościowym. Pojawiły się pełne kpin wpisy typu "Kierunkowskaz i wyminie", "Bareja jak nic" - czytamy na facebook.com.

Jeden z użytkowników portalu celnie zauważył, że to "wzorowa" wręcz komunikacja między firmą wykonującą prace, a Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego i dodał: "tylko co na to uwięzieni w tramwajach pasażerowie?"

O wyjaśnienie poprosiliśmy Szczecińską Energetykę Cieplną, na której zlecenie odbywały się prace przy ul. Dworcowej. Z naszych ustaleń wynika, że prace miały być robione pod torowiskiem i nie miały utrudniać ruchu. Ale stało się inaczej.

- W przypadku ul. Dworcowej to był incydent. Jeżeli powtórzą się podobne sytuację to maksymalnie do 21 września, bo wtedy zakończą się prace. Mam nadzieję, że nie będzie więcej problemów z przejazdem - wyjaśnia Danuta Misztal z SEC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński