Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serial z matami 3D w Szczecinie. ZDiTM będzie sprawdzał efekt

Marek Jaszczyński [email protected]
Efekt 3D ma być efektem dodatkowym - jak mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, a czy został osiągnięty? Sami odpowiedzcie na to pytanie.
Efekt 3D ma być efektem dodatkowym - jak mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, a czy został osiągnięty? Sami odpowiedzcie na to pytanie. Sebastian Wołosz
Strabag zgłosił koniec prac przy słynnych platformach wymalowanych na asfalcie. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego zapowiedział, że wnikliwie przyjrzy się inwestycji.

Nie wiadomo jak długo potrwają odbiory. Do przejrzenia są 34 maty. - Sprawdzimy, czy zostały wykonane wytyczne jeżeli chodzi o sposób montażu. Mamy możliwość sprawdzenia, czy wykorzystany materiał jest tożsamy z tym, co powinno być zrobione - tłumaczy Dariusz Wołoszczuk, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

- Efekt 3D miał być dodatkiem związanym ze sposobem ułożenia mat, ale będziemy sprawdzali odblaskowość mat. Czy dokonamy odbioru? Nie potrafię powiedzieć, będziemy drobiazgowo sprawdzać.

Wiadomo natomiast, że jeśli ZDiTM uzna, że doszło do nieprawidłowego wykonania kalkomani to zmieni się wysokość kar umownych. W przypadku stwierdzenia usterek będą to 24 tysiące złotych dziennie. Do tej pory wykonawca za miesiąc opóźnienia w oddaniu mat musi zapłacić 138 tysięcy złotych kary. Ta suma będzie odjęta od faktury za wykonaną usługę, bo maty są warte 400 tysięcy złotych.

Nieoficjalnie wiadomo, że ZDiTM zrobił przegląd części mat i nie jest zadowolony. Wcześniej ustalono, że w przypadku wykruszenia fragmentów całość miała być usunięta i położona na nowo. Nie wszędzie zostało to wykonane, część nawierzchni została połatana. W zamyśle twórców dzięki wyróżnieniu nawierzchni w rejonie przystanków kierowca z wyprzedzeniem dowie się, że musi zachować szczególną ostrożność.

Serial trwa od jesieni
Na maty obowiązuje pięcioletni okres gwarancji czyli do 2020 roku.

Cały projekt kosztował 2,3 mln zł, ale razem z wymianą nakładek asfaltowych, same maty to koszt 400 tysięcy złotych. Elementy zgrzewane z asfaltem zostały wyprodukowane w Danii. Wiosną część zn ich odpadła od asflatu. Wykonawca prac czyli firma Strabag przyznał się do błędu.

- Podjęliśmy próbę położenia mat wiosną z uwagi na goniący nas termin ukończenia inwestycji. Warunki atmosferyczne jednak były nieodpowiednie, było zbyt wilgotno - tłumaczy Małgorzata Kaliszewska z biura prasowego Strabag. - Dlatego cześć mat będzie musiała zostać położona jeszcze raz. Oczywiście my ponosimy koszt tych prac.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński