Upalne dni dają się we znaki nie tylko dzieciom i osobom starszym. Wysokie temperatury i palące słońce jest męczące także dla zwierząt. Niestety, niektórzy właściciele bezmyślnie pozostawiają swoich pupili w gorące dni w nagrzanym, zamkniętym samochodzie. Z taką sytuacją w minioną niedzielę spotkała się nasza Czytelniczka Sandra. Zauważyła w zaparkowanym samochodzie na parkingu sklepu Lidl niewielkiego psa.
- Zrobiłam zakupy i po ok. 15 minutach wyszłam z zakupami ze sklepu. Wtedy zauważyłam psa zamkniętego w aucie, bez otwartej szyby ani odrobiny wody, ziającego i czekającego na swoich właścicieli - pisze w liście do redakcji Sandra. - Jak wiadomo, gdy na dworze jest gorąco, samochód nagrzewa się w ekspresowym tempie. Każdy zna to z autopsji.
Nasza Czytelniczka wróciła do sklepu, aby poszukać właścicieli zwierzaka. Po odnalezieniu ich, usłyszała zapewnienie, że za chwilę wyjdą do psa.
- Wyszli dopiero po kolejnych 20 minutach i na moje pytanie jak można zamknąć psa i nawet okna nie zostawić mu otwartego powiedzieli "a co mieliśmy z nim zrobić" po czym zaczęli się awanturować i mówić, żebym zajęła się swoimi sprawami. Byli bardzo aroganccy i chamscy i nie widzieli w tej sytuacji żadnego problemu - pisze Sandra.
Jak zachować się w takiej sytuacji? Na początku - tak jak nasza Czytelniczka - powinniśmy poszukać właścicieli zwierzęcia i zainterweniować. Jeśli jednak nigdzie w pobliżu ich nie ma, a zwierzę zamknięte w samochodzie jest ledwo żywe, mamy prawo do bardziej drastycznych posunięć.
- W polskim prawie istnieje zapis dotyczący stanu wyższej konieczności, jeśli życiu zwierzęcia zagraża niebezpieczeństwo - mówi Karolina Winter z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. - Jeżeli pies jest zamknięty w samochodzie, ledwo oddycha, traci przytomność, a my mimo prób nie jesteśmy w stanie odnaleźć jego właściciela, mamy prawo wybić w samochodzie szybę, aby ratować psa. W tej sytuacji życie zwierzęcia jest wyższą wartością niż szyba w samochodzie.
Prawo do zbicia szyby potwierdzają także policjanci. Zaznaczają jednak, że lepiej nie robić tego samemu.
- Jeśli zauważymy konające w zamkniętym samochodzie zwierzę pozostawione bez opieki, najlepiej wezwać odpowiednie służby takie jak policja czy straż miejska - radzi asp. Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Funkcjonariusze będą mogli wówczas działać zgodnie z algorytmem postępowania. Jeśli pojawią się ku temu przesłanki, będą mieć prawo zbić szybę w samochodzie. Osoba zgłaszająca problem uwięzionego psa nie będzie mieć natomiast później problemów prawnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?