Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę Szczecin pożegna znakomitego szczecińskiego skrzypka, Jana Waraczewskiego

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
Jan Waraczewski, koncertmistrz szczecińskiej Filharmonii im. Karłowicza, zmarł w sobotę po ciężkiej chorobie w wieku 69 lat.

W 1970 r. rozpoczął pracę w Filharmonii w Szczecinie. Stał się najbardziej rozpoznawalnym muzykiem orkiestry. Bardzo polubiła go publiczność. Wymyślił coroczne „Koncerty na wodzie”, był też pomysłodawcą powstania nowej siedziby filharmonii.

- Pan Jan to była osoba, obok której nie można było przejść obojętnie - mówi Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii w Szczecinie. - To była osoba, która już wchodząc na scenę wywoływała aplauz publiczności. To była osoba, której bardzo zależało na tym, co się tutaj dzieje. Do końca był liderem i czuł się odpowiedzialny za całą orkiestrę. Niezwykle urokliwy, szarmancki. Dżentelmenów, którzy obdarzają taką atencją każdą kobietę, jaką on obdarzał, w dzisiejszych czasach chyba już się nie spotyka. Był przede wszystkim osobą bardzo kochającą muzykę. Jego interesowało jak wyglądał program, czy przyjechał dobry dyrygent, czy nuty są przygotowane. Był osobą bardzo życzliwą wszystkim. Ja sama odczuwałam wiele razy jego wsparcie, mimo że wcale nie szczędził mi słów krytyki. W trudnych chwilach potrafił przyjść, pocieszyć, powiedzieć, że wszystko jest super. To pan Jan przekonywał wszystkich muzyków, że budowanie nowej siedziby filharmonii ma sens. Był łącznikiem między historią a przyszłością naszej instytucji.

W piątek koncert dedykowany Janowi Waraczewskiemu poprowadzi Rune Bergmann.

Pogrzeb Jana Waraczewskiego odbędzie się 11 lutego o godz. 13 w parafii rzymskokatolickiej pw. św. Dominika w Szczecinie.

Polecamy na gs24.pl:

Kalendarz Pogoni Baltica hitem internetu, ale idzie "na przemiał"

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński